 |
wiesz? życzę ci, byś cierpiał tak ja ja, kiedy odszedłeś. chcę widzieć ból i tęsknotę w twoich oczach, kiedy mijasz mnie na ulicy. chcę poczuć, że to wszystko cię przerasta, że żałujesz, a nie możesz nic z tym zrobić. chcę patrzeć w twoje oczy, kiedy ty próbujesz uchwycić mnie gdzieś w tłumie. chcę wiedzieć, że to wszystko kiedyś wróci i uderzy w ciebie z podwójną siłą. / notte.
|
|
 |
co mam zrobić by było lżej? by było tak świeżo, bezproblemowo? by wszystko się ułożyło? bym zrozumiała czego chcę, od czego mam uciec i co po prostu zapomnieć? pomóż mi. umieram. / notte.
|
|
 |
mam ochotę zniknąć, odwrócić się i zapomnieć. wymazać z głowy wszystkie bezsensowne myśli. usunąć wszystko to co niepotrzebne i nierealne. chcę poczuć pełnię życia gdzieś indziej. chcę uwierzyć, że warto żyć, że to wszystko ma jakiś sens, że jest coś warte, że bez tego nie przeżyję, że nie ucieknę i nie zniknę. / notte.
|
|
 |
znikam rozumiesz? mnie już nie ma. ta dawna ja rozpłynęła się i spadła z ostatnią łzą. nie jestem sobą, nie jestem tą rozpromienioną dziewczyną, która bez oporu radziła sobie z problemami. ja nie potrafię zrobić nawet kroku w przód, nie mówiąc o zapierdalaniu gdzieś na szczyty moich możliwości. / notte.
|
|
 |
nie wiem co zrobić, nie wiem którą drogą pójść, nie wiem czy iść do przodu, czy cofnąć się do tego co było wcześniej. nie wiem jakie decyzję podjąć, nie wiem czy krzywdząc ludzi, dojdę do jakiegoś rozsądnego celu i punktu. nie wiem nic, nie wiem jak mam udowodnić, że jest dobrze. nie potrafię normalnie funkcjonować. z niczym sobie nie radzę, nic nie jest takie jak wcześniej. wszystko wydaje się być obce i jednocześnie fałszywe. nie wiem co wybrać, gdzie pójść, stanąć, zawrócić czy biec do przodu. nic nie wiem - jestem gdzieś pomiędzy tym do czego dążę, a tym co mnie przygniata i osuwa na dno. / notte.
|
|
 |
I nie wiem co zrobić, znowu pytam się " kurwa co " ?
|
|
 |
Nie odzywałam się przez kilka dni - wiem, że tego nie lubisz. Ja po prostu czasem tego potrzebuję - jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. Nie dzwonię co pięć minut, pytając czy, aby na pewno nie sączysz teraz piwa. Nie kontroluję - bo wiem jak kontrola wkurwia. Czasem Cię tym doprowadzam do szału. Nie ma mnie przez jakiś czas - znikam. Lubię znikać. Zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. Nie odbieram wtedy telefonu, bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. Zrozum to - ja po prostu czasem muszę odpocząć - taki ze mnie dziwny charakter.
|
|
 |
Znowu nie rozmawiamy. Znowu powróciły czasy gdy nie potrafimy napisać nawet głupiego smsa. Znowu nie piszemy codziennie. Znowu mamy na siebie wyjebane.
|
|
 |
Nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć.
|
|
 |
Najtrudniej przemilczeć to, na co brak słów.
|
|
|
|