 |
Bo wiesz miłość nie umiera. Zdarza się jej czasem zdrzemnąć, ale zwykle budzi się jeszcze silniejsza.
|
|
 |
A gdybyś spojrzał na mnie na nowo nie wiedząc dotąd nic na mój temat, zakochałbyś się ponownie?
|
|
 |
I wiesz dlaczego nie lubię patrzeć w oczy? Bo one nie potrafią tak udawać jak ja. // pannikt
|
|
 |
Może nigdy już nie będzie tak bardzo. Może nigdy nie poczuję tak mocno. Wiem, że w pewnym sensie to co najlepsze, już przeżyłam. Tylko czemu za te krótkie chwile szczęścia, spłacam długi do dzisiaj? Nigdy się po tym nie pozbieram./esperer
|
|
 |
Zróbmy tak, żeby nasze szczęście nie zależało od szczęścia innych.
|
|
 |
Miłość jest wtedy kiedy spędzasz z kimś mnóstwo czasu, ale nie potrafisz wskazać chwili najpiękniejszej.
|
|
 |
Nie musisz nic robić. Jesteś cudowny tylko dlatego, że jesteś.
|
|
 |
Pytam o Ciebie mówi, że nie jesteście razem.
Jej wzrok po podłodze rozsypał się, jak korale
|
|
 |
Słyszę, że on teraz opowiada innym ,że drugiej takiej jak ja nie znajdzie. Jednak nie byłabym w stanie wrócić do niego. Jak mogłam kochać osobę, która dziewczyny traktuję jako przedmiot pożądania.. Nie mieści mi się w głowie, że ze mną mogło być to samo co z kilkunastoma innymi dziewczynami. Cieszę się, że uwolniłam się od ciągłych myśli o nim, od miłości do niego. Oczywiście nie jest tak, że przechodząc obok nic nie odczuwam. Nadal w pewnym sensie to wraca. Lecz już nie tak silnie, nie przytłacza mnie tak mocno każdego kolejnego dnia. Z ręką na sercu mogę stwierdzić ,że po prawie trzech latach w końcu uwolniłam się od tego. Zaczynam nowe życie, w którym nie ma ani słowa o nim . Dlatego potrzebuje czasu dla siebie, tylko i wyłącznie. Muszę wszystko poukładać od nowa uporządkować na zimę , na nowy rok. Robić wszystko co się da by być szczęśliwą osobą żyjącą w zgodzie ze sobą./lokoko cz.2
|
|
 |
Wydaję mi się ,że właśnie nadszedł ten czas. Dopiero wszystko zaczynam rozumieć. Potrzebuję teraz w swoim życiu uporządkowania, ale takiego bardzo sumiennego. Czuję się wolna, muszę teraz poznać siebie. Bo tak naprawdę z perspektywy czasu śmiało mogę stwierdzić ,że nie przebywałam dużo czasu ze sobą. Paradoksalne prawda ? Bo przecież jak można spędzać czas z samym sobą. Właśnie bo rzecz polega na tym, że można, nawet trzeba. Do tego czasu byłam zaślepiona, zauroczona, być może jeszcze nie do końca dojrzała. Pragnęłam jednej osoby, która w moich oczach była idealna..Po wielu przejściach i dziwnych sytuacjach uświadomiłam sobie ,że tak naprawdę to nie na niego czekałam. Zaczęłam zauważać ,że on nie jest cudowny, wszystkie jego wady zaczęły mnie przytłaczać. Pogubiłam się. /lokoko cz.1
|
|
|
|