 |
Musisz to zobaczyć, musisz zobaczyć co ze sobą robię i jakie głupstwa popełniam, musisz mi powiedzieć co jest dobre a co złe, musisz mi pomóc, popatrz, powoli umieram.
|
|
 |
I gdybym wierzyła w boga, pewnie teraz bym się do niego modliła.
|
|
 |
Walczę z samodestrukcją, mam poprzestawiane w głowie, słabo ze mną od jakiegoś czasu, potykam się o śmierć i chcę czegoś albo kogoś, kto by mi pomógł, myślę, że to mógłbyś być Ty, myślę, że mogłabym oddać Ci się bezgranicznie, więc, lepiej zostań, nie wracaj, mogłabym sobie coś ubzdurać, musimy poczekać z naszą miłością, teraz jestem chora.
|
|
 |
Pewnie jesteś szczęśliwy, na pewno, niby czemu miałbyś nie być, masz wszystko, dom, kasę, dziewczynę która Cię kocha, pewnie Ci brakuje kilku osób, kilku melanży i tej beztroski, może trochę mnie, odrobinkę, cieszę się, chcę Cię tutaj, ale cieszę się, że jesteś szczęśliwy, oh oddałabym wszystko za kilka chwil, ale nie teraz, to takie nielogiczne, ale takie ludzkie.
|
|
 |
Cholera, jestem inna niż ona, zupełne przeciwieństwo, mam rockowo-rapową duszę, ładniejsze ciało i bardziej zniszczone wnętrzności, ona jest Twoją normalgirl na stałe a ja raczej pornostar na moment.
|
|
 |
Nie powinniśmy wielu rzeczy, jednak wciąż łamiemy zasady.
|
|
 |
Postanowiłam, że poczuję się lepiej, że w środku, we mnie, będzie lepiej, będzie tak jak powinno być, i pewnie bym w to wierzyła, pewnie tak, gdyby nie to, że postanowiłam to po raz siedemdziesiąty szósty.
|
|
 |
Pomyśl, powinieneś tu być, spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś, taką zgorzkniałą, ciągle narzekającą, umierającą co chwilę, naprawdę, kurwa naprawdę mnie lubisz, więc wróć, olej ją, dla mnie, dla nas, kurwa, oszaleje tu bez Ciebie, nie chcę czekać 3 miesięcy, chcę Cię teraz, znajdujesz we mnie uczucia o których nic nie wiedziałam, wracaj, mogę Cię pokochać, proszę.
|
|
 |
Cierpię na depresje i filofobie, od zawsze.
|
|
 |
Cholernie tego potrzebuje, tej całej czułości, pragnę ją poczuć, teraz, natychmiast, zaraz zwariuje.
|
|
 |
Jeśli istnieje piekło, to pewnie jeszcze się zobaczymy.
|
|
 |
Znalazłam ludzi tak samo samotnych i zagubionych, możemy się kochać, bo się rozumiemy, mamy poprzestawiane w głowie i popierdzieliło nam się w życiu, mamy komplikacje, dusi nas świat i nie możemy się odnaleźć, w naszych głowach jest huragan a w żyłach prochy, mamy obłęd w oczach i jesteśmy dziwni, nie radzimy sobie wcale, i ciągle czegoś potrzebujemy, umieramy parę razy dziennie i nie umiemy się ustabilizować, a tym bardziej zaangażować, ranimy innych i staczamy się, codziennie, coraz bardziej.
|
|
|
|