 |
W naszych głowach istnieje tysiące sytuacji, na które codziennie oczekujemy, to właśnie o nie najwięcej się modlimy. /nieracjonalnie
|
|
 |
Będziemy się dobrze bawić, na pewno, ponieważ jestem w stanie zrobić to czego ona nie śmie wymówić, i między nami jest napięcie, jest niebezpiecznie, ale rozwala nas pożądanie, i myślę, że wiesz, że kiepsko śpię od nocy w której wyjechałeś, Twoje ciało utrzymuje moją duszę, i to cholernie wygodne, być, gdy nam to odpowiada, nie wiem dlaczego jej to robimy, i nie wiem co jeszcze zrobimy ale ogień wybucha, i chyba powinniśmy uciekać i myślę, że powinnam być pewniejsza siebie, w swojej skórze, musimy kryć się nawzajem, najbezpieczniej jak umiemy, dopóki nie dotrzemy do końca, dopóki nie spełnimy naszego planu, leżmy w ciemności, nie mamy nic do powiedzenia, moja dusza zaczyna Cię potrzebować, zabierz mnie do siebie.
|
|
 |
Też tak masz? Że czasami nie chce Ci się sięgnąć po kubek, który stoi za wysoko, więc bierzesz ten pierwszy z brzegu, może być brudny? Że nie chce Ci się przyspieszyć, żeby zdążyć na autobus, a później wleczesz się kilka kilometrów w deszczu? Że nie masz ochoty na rozmowę z przyjaciółmi, wolisz posiedzieć sama w pustym pokoju ze szklanką whiskey w ręku? Że nie chce Ci się nawet myśleć i leżysz w milczeniu, przysłuchując się melodii jaką komponuje wiatr za oknem? Też tak czasami masz? Że nie chce Ci się żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
Każdy zaprzeczał, twierdził, że niczego nigdy nie widział i nigdy do niczego się nie wtrącał, mówili, że zawsze byli obok, że nie było sytuacji, w której chcieli nam zaszkodzić, nigdy nikt nie był między nami, słuchałam i nie dowierzałam - zrujnowali mój związek i nie stać ich dziś na chociaż odrobinę skruchy, podli i bezlitośni, to ja jestem winna? / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie odzywa się, pieprzony egoista. / nieracjonalnie
|
|
 |
Jeszcze rok temu wszystko było nasze, mieliśmy wiele wspólnego, te same myśli, słowa, gesty, ta sama droga, ten sam cel i wspólne uczucie. Teraz jest zupełnie inaczej, nie potrafimy się dogadać, wymuszone i bezsensowne rozmowy, potykamy się dużo częściej i z coraz większym zasięgiem, niemalże każda rzecz nas różni, każda zadaje ból i zostawia cholerne ślady. Mam dłonie splecione na karku i nie wiem już, kompletnie nie mam pojęcia, jak to ratować. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wciąż szukam drogi do Ciebie, pieprzonej ścieżki, która zaprowadzi mnie do Twojego życia, zamykasz się przede mną, jak przed całkiem obcą osobą, a przecież tak wiele dla siebie znaczyliśmy, Ty nadal znaczysz.. / nieracjonalnie
|
|
|
|