 |
Kiedy ktoś Cię kocha, inaczej wymawia Twoje imię. Po prostu wiesz, że Twoje imię w jego ustach jest bezpieczne.
|
|
 |
Bez cierpienia nie zrozumiesz szczęścia.
|
|
 |
Często zabijam w sobie uczucie. Pozbywam się go, lecz ono zawsze wraca.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
zauważ, że to nie ból osłabł, tylko Ty stałaś się silniejsza.
|
|
 |
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
 |
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
|
|
 |
|
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
 |
Strach paraliżuje tak bardzo, że nie jesteś w stanie funkcjonować. Zatracasz swoje zmysły, emocje, myśli. Twoje żebra drżą, rozcinają skórę, przebijają się przez nią, wychodzą na wierzch. Krew wylewa Ci się z ust. Gałki oczne krwawią. Nie możesz oddychać, oślepłeś. Słyszysz krzyk. Boisz się jeszcze bardziej. Nie możesz się ruszyć, nic nie widzisz, jesteś bezradny. Twoje uszy odpadają. Jesteś w nicości, wszystko zniknęło. Nie widzisz, nie słyszysz, nie czujesz. Boisz się, strach jest ogromny, zabija Cię. /shhhhh
|
|
 |
kazali narysować co czuję, oddałam kartkę pustą.
|
|
 |
Zdecydowanie za bardzo przejmuję się życiem. Przecież i tak kiedyś umrę.
|
|
 |
Nie obiecuj że będziesz przy mnie zawsze, będziesz mnie wspierał gdy upadnę nie mów tych wszystkich kłamliwych stwierdzeń, wiele razy już to słyszałam to są niespełnione obietnice, nie warto naprawdę.
|
|
|
|