|
Po raz kolejny zamarzyło się jej,żeby wszystko dało się zamknąć.Zakończyć.Może to byłby najlepszy wybór nawet dla niewinnych?Ostateczna nicość
|
|
|
Jeżeli wszechświat ma się rozpaść
niech zrobi to teraz. Teraz.
|
|
|
Chcę odwagi,by wytrzymać jeszcze trochę.
|
|
|
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
|
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
|
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
|
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
|
Boję się. Nie wiem co ze mną zrobił. Nie wychodzi z mojej głowy, a ostatnio jedyne co rysuję to serduszka. Wszędzie. Nie potrafię się na niczym skupić, a co dopiero trzeźwo myśleć. Nie chcę takiego życia. Nie jestem taką słodką debilką. Nigdy nie byłam słodka.
|
|
|
Chciałabym żyć tak jak oni...wierzyć w te wszystkie kłamstwa na temat mojego samopoczucia
|
|
|
Czasem tak trudno patrzeć na te wszystkie pary...przytulajace się na każdym kroku, do przesady okazujace swoją miłość, cieszące się każdą chwilą spedzoną razem. Ciężko patrzeć na nich i myśleć, że jeszcze tak całkiem niedawno te wszystkie przytlaczajace w tej chwili rzeczy były odzwierciedleniem was. Tak samo jak oni cieszyliscie się życiem, wszystko wydawało się tak samo idealne. Czasem siedząc samej i myśląc o tym można się rozplakać. To boli
|
|
|
Smutno? nie jest mi smutno. może jestem trochę rozszarpana emocjonalnie, trochę mi ciężko i jakby brakuje mi sił. może ciężko mi się zasypia, być może nie potrafię się skupić. może nawet jest mi ciut źle na sercu. ewentualnie jestem cieniem człowieka...ale nie jestem smutna
|
|
|
Obiecuję ci, że zatęsknisz. Nie wiem czy dziś, jutro, za miesiąc czy rok, ale zatesknisz...a wtedy zobaczysz jak to boli
|
|
|
|