 |
Uległem jednak pokusom, a jedyny sposób żeby uwolnić się od pokusy to jej ulec. Nie dotrzymałem słowa. Słowa danego samemu sobie, nie miałem już odwrotu zmierzałem donikąd. Moim przyjacielem stał się strach. Strach przed samym sobą.
|
|
 |
Antydepresant w ruch. Na nerwy znowu buch.
|
|
 |
Od dawki do drgawki, zastawki jeden zero. Zaczynali od trawki a odlecieli z herą, jednostka testosteron, co trzeci dzień wal w bark.
|
|
 |
już nie pamiętam jak to jest być dla kogoś pragnieniem.
|
|
 |
boję się, że moja miłość do Ciebie zabije mnie.
|
|
 |
każda kobieta chce być dla swojego mężczyzny najważniejsza.
|
|
 |
idziesz na dno jak Titanic .
|
|
 |
nigdy nie pozwolę wyblaknąć wspomnieniom.
|
|
 |
Są takie momenty kiedy potrafię się położyć i zacząć płakać bo wszystko jest nie tak. Są też momenty kiedy siedzę w autobusie i jeden promień słońca padający na mą twarz powoduje, że się uśmiecham. Są momenty, w których po prostu nic mi się nie chce najchętniej schowałabym się przed światem, bo mam te dni w których nie wyglądam zbyt korzystnie. Są też momenty kiedy idę po prostu do sklepu i chcę dobrze wyglądać. Są momenty kiedy słucham problemów innych i ciesze się, że nie jestem w związku. Po czym są momenty , w których chciałabym się do kogoś przytulić.
|
|
 |
Piękno iluzji w płynach i prochach tak wciąż uciekamy przed prawdą. W poczuciu zwątpienia szeleści brzydota.
|
|
 |
I nawet nie wiem już do kogo krzyczę, do bogów? demonów? siebie? Kurwa, dawno już puściłem kierownice, skończę to życie na drzewie.
|
|
 |
Noce spędzone na dnie. Dłonie drżą, usta wyschły na wiór. W sztucznym świetle majaczą ćmy.
|
|
|
|