 |
|
Gdy siedzę w domu, nie muszę znosić tego cierpienia, jakie czuję zawsze wtedy, kiedy On przechodząc korytarzem obok mnie nawet na mnie nie patrzy, natomiast innym razem mówi cześć, a kiedy stoi parę metrów za koleżanką, z którą rozmawiam wpatruje się tak głęboko w moje oczy, że gdy to dostrzegam zacinam się w połowie wyrazu i nie mogę sobie przypomnieć tego, co chciałam powiedzieć. Nie jest dla mnie zwykłym kolegą. Nie umiem go tak traktować. Za dobrze mi się z nim rozmawiało. I nie jest z tych, którzy zaczepiają na fejsie, i tych, których tam zaczepić można. Ale ja też z tych nie jestem. Jeśli nie zadziałam w realu, będę tego żałować do końca życia. Nie codziennie poznaje się tak wyjątkowych ludzi, którzy słuchają tak pozytywnie innej muzyki. Przeszkodą jest jego indywidualizm, ale nie ma rzeczy, z którymi bałabym się zmierzyć. Dla takich oczu warto poświęcić dużo... Ja jestem w stanie poświęcić nawet wszystko..
|
|
 |
|
Bo każdy ma kogoś przez kogo płacze nocą , w rytm smutnych piosenek .
|
|
 |
|
teraz chodź tu i przypomnij mi kim jestem , przypomnij mi , jak bardzo jestem Twoja .
|
|
 |
|
mogę być Twoją ostatnią dziewczyną ? | dzyndzel
|
|
 |
|
pragnęła jego serca , on był w stanie podarować jej mięsień , ale ulokowany nieco niżej .
|
|
 |
|
chciałam Go mieć na zawsze , na zawołanie , na oddech , na ciche uderzenie serca . | dzyndzel
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz , jak nie wygodnie śpi się ze złamanym sercem . | dzyndzel
|
|
 |
|
To uczucie , kiedy brakuje Ci kogoś , z kim nawet nie wiesz jak by było , kogoś , kogo nigdy nie miałaś . | dzyndzel
|
|
 |
|
prędzej czy później to wszystko wróci , to co tak nagle wypadło nam z rąk . | dzyndzel
|
|
 |
|
I wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . Powspominam sobie dawne chwile przez chwile .
|
|
 |
|
I znów po raz setny pieprzona bezsilność , łzy napływają ciągle do oczu , kolejne rozczarowanie i kolejna jesień przed nami . | dzyndzel
|
|
 |
|
Jeśli ktoś, kto nigdy z komś nie rozmawia, nagle, niewiadomo z jakiego powodu sobie przypomina, że trzeba być dla tego kogoś miłym, to jest miły tylko dlatego, iż zdał sobie sprawę z tego, że właśnie ta osoba może do czegoś kiedyś mu się przydać. Ale to tylko chwilowy zamiar. Po sprawie będzie tak, jak dawniej..
|
|
|
|