 |
|
Motylki w brzuchu karmię nikotyną, bo miłości zabrakło .
|
|
 |
|
Gubię się pośród tysiąca nieujawnionych myśli, w słowach, które są po to by nas oczarować .
|
|
 |
|
Wiem, że kiedyś będąc bliskim, dzisiaj stajemy się dalekim .
|
|
 |
|
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję .
|
|
 |
|
masz kilka twarzy. za każdym razem są one inne. nie da się zliczyć ile naprawdę ich jest. a jest wiele. bardzo wiele. jesteś wrażliwy, a zarazem twardy. nikt, oprócz ciebie nie wie czego tak naprawdę chcesz, czego oczekujesz od życia i co chcesz dać mu w zamian. prawda jest taka, że nie chcesz nic innego prócz miłości, bliskości, ciepła i uczuć. jakichkolwiek. ale tego ci brakuje. bez tego czujesz się nikim. czujesz się człowiekiem opętanym przez samotność, która chce cię zabić, zniszczyć. ty walczysz. nie poddajesz się, ale jest w tobie strach. ten strach jest ogromny. nie panujesz nad nim, aż w końcu upadasz. lecisz w dół, ale czujesz wolność, która ci się po prostu podoba. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
tęczowa księżniczka z bukietem marzeń w dłoni`;*
|
|
 |
|
Nie chce żebyś mi przynosił , kwiatków , pluszaków, czekoladek itd. nie chce żebyś był pantoflarzem . Nie chce byś mnie zabierał na romantyczne kolacje , Chce tylko żebyś wziął do swojego domu usiadł przy mnie na łóżku , dał gorącą czekoladę . Objął , przytulił powiedział `Skarbie przy mnie jesteś bezpieczna nigdy nic Ci sie przy mnie nie stanie .` pocałował i wymówił dwa magiczne słowa `Kocham Cię` . Tyle .
|
|
 |
|
chcę być jedyną, która sprawia, że jesteś szczęśliwy
|
|
 |
|
W miarę czekania przestaje się już czekać .
|
|
 |
|
Z biegiem czasu nie poznaje ludzi , którzy kiedyś byli dla mnie wszystkim .
|
|
 |
|
Drzwi otwarte, wychodzisz, powiało chłodem,gdybym znała przeznaczenie, nie pozwoliłabym Ci odejść .
|
|
 |
|
usłyszała dzwoniący telefon. wstała i poszła do swojego pokoju, aby odebrać połączenie. na ekranie wyświetlało się imię JEGO siostry. 'słucham ?' - powiedziała, naciskając zieloną słuchawkę. usłyszała tylko szloch. płakała. 'ej, co jest ? dlaczego płaczesz ?' - zapytała. 'on....on nie żyje!' - usłyszała w odpowiedzi. ' kto nie żyje ?' - zapytała zdziwiona. 'no..on, mój brat...twój chłopak nie żyje, rozumiesz?!' - krzyknęła przez łzy. z wrażenia usiadła. nie wiedziała co się dzieje. milczała. zapanowała cisza. łzy napłynęły jej do oczu. 'dlaczego?' - wydusiła z siebie. 'popełnił samobójstwo'. te słowa długo odbijały się w jej głowie. odłączyła się. położyła głowę na poduszkę, ściskając ją z całych sił i powstrzymując łzy. nie mogła w to uwierzyć. nie chciała być sama, kochała go. tak bardzo go kochała, a on odszedł. jej życie runęło w ułamku sekundy, tak po prostu... / mojekuurwazycie
|
|
|
|