 |
absurdem jest nie przestawać płakać, budzić się rozżaloną, odpalać papierosa zanim zgasi się poprzedniego i nadal go chcieć.
|
|
 |
tęsknota nie jest wtedy, kiedy dzielą nas kilometry. prawdziwa tęsknota jest, wtedy kiedy siedzisz obok ukochanej osoby i wiesz, że nie możesz jej już złapać za rękę.
|
|
 |
weekend nie powinien być wolny od szkoły. żeby naprawdę odpocząć, weekend musiałby być wolny od życia.
|
|
 |
nie wytłumaczysz mi, że mam ułożyć zmęczone od płaczu powieki do snu bo on już nie wróci. one są nieposłuszne. rozum każe im wierzyć, serce nakazuje czekać. i nie pocieszaj mnie, że nadejdzie dzień kiedy zapytana czy wierzę w cuda, odpowiem że nie dzisiaj.
|
|
 |
a kiedy objął mnie jak co dzień, od paru miesięcy i spytał czy coś dla niego zrobię, cynicznie się roześmiałam. - wszystko. - powiedziałam z drwiącym uśmiechem mając to za oczywiste. nachylił się, moje nozdrza wypełniły się jego zapachem, który wydawał mi się słodszy od wszystkich możliwych owoców razem wziętych w środku samego lata. - wszystko - powtórzyłam, dla pewności. - w takim razie zapomnij o mnie. - wyszeptał. odsunąwszy się, dotarło do mnie, że od dziś lato będzie najbardziej znienawidzoną przeze mnie porą roku.
|
|
 |
Można jakoś wyzbyć się wspomnień? / napisana
|
|
 |
Przyśpieszone bicie serca, Ty, ja i uciekający czas. Wtulam się w Ciebie i czuję, że powinnam zostać tu na zawsze. / napisana
|
|
 |
I gdybyś pozwolił mi pokochać siebie, to uwierz, że kochałabym Cię całym sercem, duszą, umysłem. Kochałabym Cię całą sobą, każdą najmniejszą mą cząstką. Tak prawdziwie i na zawsze. / napisana
|
|
 |
Rok temu o tej samej porze traciłam grunt pod nogami, traciłam cały swój świat. To On, moje kochanie, rozdarł mi serce słowami: 'to nie ma sensu, wiesz, że muszę chronić Cię przed samym sobą'. Zostawił mnie samą, zostawił z kilkunastoma szczęśliwymi wspomnieniami i niezliczonymi dniami rozpaczy. / napisana
|
|
 |
Powinieneś być zazdrosny o każdą chwilę, którą spędzam z dala od Ciebie. O każdy poranek, w którym budzę się całkowicie sama. O każdy spacer na który wybieram się w samotności. O każdy wieczór podczas którego przytulam się do pluszowego misia zamiast do Ciebie. / napisana
|
|
 |
Nie wiesz, co u mnie. Nie masz pojęcia czy obudziłam się o właściwej porze czy może zaspałam. Nie wiesz, co miałam na sobie, czy byłam uśmiechnięta czy może jednak smutna. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że ktoś dziś próbował mnie zapraszać do kina czy na imprezę. Nie wiesz, że wróciłam do domu później niż zwykle, że wreszcie nie pokłóciłam się z mamą. Nic nie wiesz, może właśnie dlatego, że nie chcesz. / napisana
|
|
|
|