głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sad_smile

 dlaczego płaczesz?  bo nie moge mieć tego czego chcę  a co bys chciała?  i tak się nie domyślisz  nie ważne...

9565 dodano: 3 lipca 2010

-dlaczego płaczesz? -bo nie moge mieć tego czego chcę -a co bys chciała? -i tak się nie domyślisz, nie ważne...

  moge cie o cos prosic?   zawsze .   nie zakochuj sie we mnie   za pozno.   ale ja mowie powaznie .   ja tez .

9565 dodano: 3 lipca 2010

- moge cie o cos prosic? - zawsze . - nie zakochuj sie we mnie - za pozno. - ale ja mowie powaznie . - ja tez .

  Dlaczego płaczesz ?   Nie płaczę. wydaje ci się.   Wydaje mi się że masz podkrążone oczy   wilgotne rzęsy i rozmazany tusz. Wydaje mi się że go kochasz i płakałaś kolejną noc.

9565 dodano: 3 lipca 2010

- Dlaczego płaczesz ? - Nie płaczę. wydaje ci się. - Wydaje mi się że masz podkrążone oczy , wilgotne rzęsy i rozmazany tusz. Wydaje mi się że go kochasz i płakałaś kolejną noc.

  Przepraszam..   Za prawdę się nie przeprasza.

9565 dodano: 3 lipca 2010

- Przepraszam.. - Za prawdę się nie przeprasza.

 co tam?  oprócz tego  że życie mi się wali  nie mam już na nic siły  chusteczki mi się kończą  a łzy nie  to zaje.biście. A u Ciebie?

9565 dodano: 3 lipca 2010

-co tam? -oprócz tego, że życie mi się wali, nie mam już na nic siły, chusteczki mi się kończą, a łzy nie, to zaje.biście. A u Ciebie?

  Mam już dość.   Czego ?   Udawania  że nic do Ciebie nie czuję.

9565 dodano: 3 lipca 2010

- Mam już dość. - Czego ? - Udawania, że nic do Ciebie nie czuję.

Dziwne ..na dźwięk  że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolon  monitor przez okno a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodu totalnie chyba dlatego że wiedziałam że znów napiszesz 'cześć Skarbie

9565 dodano: 3 lipca 2010

Dziwne ..na dźwięk ,że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolon* monitor przez okno,a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodu totalnie,chyba dlatego że wiedziałam że znów napiszesz 'cześć Skarbie

I strzeż mnie Boże  abym nie złamała piątego przykazania dekalogu jak zobaczę tę szmatę na oczy...

9565 dodano: 3 lipca 2010

I strzeż mnie Boże, abym nie złamała piątego przykazania dekalogu jak zobaczę tę szmatę na oczy...

:  teksty skromna dodał komentarz: :* do wpisu 3 lipca 2010
cudownie downie :D teksty skromna dodał komentarz: cudownie downie :D do wpisu 3 lipca 2010
nerwowo starałam się złapać oddech  idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski  topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie  wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam  próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny'  powtarzałam w kółko. właśnie wtedy  usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz  kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn   pomyślałam. na moich ustach  mimowolnie pojawił się uśmiech. amant  kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci  są nam zbędni do zepsucia humoru  wbicia gwoździa w ścianę  o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy  jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi.

abstracion dodano: 2 lipca 2010

nerwowo starałam się złapać oddech, idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski, topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie, wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam, próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny', powtarzałam w kółko. właśnie wtedy, usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz, kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn - pomyślałam. na moich ustach, mimowolnie pojawił się uśmiech. amant, kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci, są nam zbędni do zepsucia humoru, wbicia gwoździa w ścianę, o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy, jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi.

nadchodzi moment  kiedy nawet poranna kawa jest zbyt monotonna  aby ją pić. masz dość codzienności  pragnąc żyć z wciąż przyspieszonym tętnem.

abstracion dodano: 2 lipca 2010

nadchodzi moment, kiedy nawet poranna kawa jest zbyt monotonna, aby ją pić. masz dość codzienności, pragnąc żyć z wciąż przyspieszonym tętnem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć