głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozterka

Następna huśtawka nastroju za 6 minut.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Następna huśtawka nastroju za 6 minut.

Moim jedynym ukojeniem jest sen. Kiedy śpię nie jestem smutna  nie jestem zła  nie jestem samotna  jestem niczym.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Moim jedynym ukojeniem jest sen. Kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.

Gdy nie powiesz czegoś facetowi to sam się nie domyśli. Gdy nie powiesz czegoś kobiecie to stworzy własną wersję.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Gdy nie powiesz czegoś facetowi to sam się nie domyśli. Gdy nie powiesz czegoś kobiecie to stworzy własną wersję.

Nie skrzywdź mnie. Wiem  że jestem trudna. Wiem  że masz mnie czasem dość. Taka jestem  nie mówiłam  że przy mnie jest łatwo. Przeszłam już tyle. Nie pozwól mi umierać.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Nie skrzywdź mnie. Wiem, że jestem trudna. Wiem, że masz mnie czasem dość. Taka jestem, nie mówiłam, że przy mnie jest łatwo. Przeszłam już tyle. Nie pozwól mi umierać.

Muszę zebrać się w sobie. Zszyć się z powrotem. Skleić  nawet prowizorycznie  bo się rozlatuję

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Muszę zebrać się w sobie. Zszyć się z powrotem. Skleić, nawet prowizorycznie, bo się rozlatuję

Jestem kobietą. Mogę być tak niekonsekwentna jak zechcę.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Jestem kobietą. Mogę być tak niekonsekwentna jak zechcę.

Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Bo sama jestem przeciwko sobie. Niszczę się systematycznie  nie daję sobie żadnej szansy. Dokonuję okrutnego mordu na sobie.

59sekund dodano: 19 kwietnia 2015

Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Bo sama jestem przeciwko sobie. Niszczę się systematycznie, nie daję sobie żadnej szansy. Dokonuję okrutnego mordu na sobie.

Strach to sadysta  czas to klepsydra. Końcem jest piach  z którym nigdy nie wygrasz.

extazy dodano: 17 kwietnia 2015

Strach to sadysta, czas to klepsydra. Końcem jest piach, z którym nigdy nie wygrasz.

Dobrze  poczekam na Ciebie. Bo Ci ufam. Ale kiedy mnie zechcesz  będziesz chciał tylko mnie. I kiedy mnie weźmiesz w ramiona  będziesz myślał tylko o mnie. Rozumiesz  o co mi chodzi?  ...  Możesz mi robić  co chcesz  tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam  już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa.

extazy dodano: 17 kwietnia 2015

Dobrze, poczekam na Ciebie. Bo Ci ufam. Ale kiedy mnie zechcesz, będziesz chciał tylko mnie. I kiedy mnie weźmiesz w ramiona, będziesz myślał tylko o mnie. Rozumiesz, o co mi chodzi? (...) Możesz mi robić, co chcesz, tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam, już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa.

Obietnice bez pokrycia  w nich jesteś mistrzem. A ja  nie mając nic  mogę tylko snuć ballady o tym  co miało być  a nie jest... kurwa  ile to już razy? Poza hamulcami puszczasz w moją stronę morze   łez.

extazy dodano: 17 kwietnia 2015

Obietnice bez pokrycia, w nich jesteś mistrzem. A ja, nie mając nic, mogę tylko snuć ballady o tym, co miało być, a nie jest... kurwa, ile to już razy? Poza hamulcami puszczasz w moją stronę morze - łez.

Mój charakter jest wróżbą w której nic nie jest jasne  jest szlakiem pełnym barier   traktuj go z dystansem. Gdy patrzę  to szczerze  choć dobrze wiem  że Twoje serce nie raz stanie  gdy znów coś spieprzę... I wiem  że nie jesteś pewna tego  kim jestem. Jestem dobry  zły   dla Ciebie będę  kim zechcesz.

extazy dodano: 17 kwietnia 2015

Mój charakter jest wróżbą w której nic nie jest jasne, jest szlakiem pełnym barier - traktuj go z dystansem. Gdy patrzę, to szczerze, choć dobrze wiem, że Twoje serce nie raz stanie, gdy znów coś spieprzę... I wiem, że nie jesteś pewna tego, kim jestem. Jestem dobry, zły - dla Ciebie będę, kim zechcesz.

Bo gdy spojrzę jak wychodzisz w zielonej parce  mogą mnie zawieść oczy i palce. I zdaje się mi  że nic nie będzie poza tym wieczorem. Następne lata pękną pod naporem tego  jak zaciskam palce na ostrzu noża podkradzionego matce.

extazy dodano: 17 kwietnia 2015

Bo gdy spojrzę jak wychodzisz w zielonej parce, mogą mnie zawieść oczy i palce. I zdaje się mi, że nic nie będzie poza tym wieczorem. Następne lata pękną pod naporem tego, jak zaciskam palce na ostrzu noża podkradzionego matce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć