głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozkoszujsiemnaa

kiedy impreza się nie zatrzyma  niech nadejdą dobre czasy.

redsoxpugie dodano: 14 marca 2013

kiedy impreza się nie zatrzyma, niech nadejdą dobre czasy.

miłość jest miła gdy jest zrozumiała.

redsoxpugie dodano: 14 marca 2013

miłość jest miła gdy jest zrozumiała.

cz. 3. Mówili  że jestem ocalony  a ja już od dawna czułem się martwy. Miałem dopiero dwadzieścia cztery lata  choć w środku byłem już starym mężczyzną. Nigdy już nie byłem tak naprawdę szczęśliwy. Schorowany  zmęczony fizycznie i zniszczony psychicznie  nie potrafiłem już nikogo darzyć głębszym uczuciem. Coś się we mnie wypaliło na zawsze. Kupiłem pistolet  bo chciałem skończyć ze sobą. Zabrakło mi odwagi  by wymierzyć sobie w skroń i pociągnąć za spust. I dlatego  Wysoki Sądzię  kiedy ten młody neonazista zaszedł mi drogę w miejskim parku i powiedział: „A teraz  pierdolony Żydzie  oddasz mi wszystkie swoje pieniądze albo zrobię ci tu drugi Oświęcim” – bez zastanowienia strzeliłem mu w łeb  zabijając go jak psa.

lechitkaa dodano: 14 marca 2013

cz. 3. Mówili, że jestem ocalony, a ja już od dawna czułem się martwy. Miałem dopiero dwadzieścia cztery lata, choć w środku byłem już starym mężczyzną. Nigdy już nie byłem tak naprawdę szczęśliwy. Schorowany, zmęczony fizycznie i zniszczony psychicznie, nie potrafiłem już nikogo darzyć głębszym uczuciem. Coś się we mnie wypaliło na zawsze. Kupiłem pistolet, bo chciałem skończyć ze sobą. Zabrakło mi odwagi, by wymierzyć sobie w skroń i pociągnąć za spust. I dlatego, Wysoki Sądzię, kiedy ten młody neonazista zaszedł mi drogę w miejskim parku i powiedział: „A teraz, pierdolony Żydzie, oddasz mi wszystkie swoje pieniądze albo zrobię ci tu drugi Oświęcim” – bez zastanowienia strzeliłem mu w łeb, zabijając go jak psa.

cz. 2. Każdy strzał oznaczał skreślenie jednego numeru z listy obozowiczów. Na początku bardzo to przeżywałem  zwłaszcza  gdy zabijano dziecko. Potem przywykłem i zobojętniałem. Wszyscy przywykli i zobojętnieli. Zazdrościłem ludziom  którzy mieli odwagę iść na druty. Oni mieli już spokój. Nikt ich nie bił  nie głodził  nie poniżał  nie lżył. Nie traktował gorzej niż psa. Nigdy nie miałem aż tyle odwagi. Byłem tchórzem i wbrew wszystkiemu żyję do dziś. Nie wiadomo po co? Nikomu nie potrzebny.  Przed wojną byłem bardzo wierzący. Po wyjściu z obozu już nigdy nie poszedłem do synagogi. Nawet na ślubie córki stałem na zewnątrz. Bóg o mnie zapomniał  gdy byłem w potrzebie. Widocznie miał ma głowie jakieś ważniejsze sprawy. Nie jestem mściwy  ale wtedy ja też o nim zapomniałem. Inni ludzie pamiętali o Bogu  modlili się do niego w dzień i w nocy o wyjście z obozu. Wyszli. Tak jak mówił komendant. Przez komin krematorium. Pamiętam ten dzień  kiedy wyzwolili obóz.

lechitkaa dodano: 14 marca 2013

cz. 2. Każdy strzał oznaczał skreślenie jednego numeru z listy obozowiczów. Na początku bardzo to przeżywałem, zwłaszcza, gdy zabijano dziecko. Potem przywykłem i zobojętniałem. Wszyscy przywykli i zobojętnieli. Zazdrościłem ludziom, którzy mieli odwagę iść na druty. Oni mieli już spokój. Nikt ich nie bił, nie głodził, nie poniżał, nie lżył. Nie traktował gorzej niż psa. Nigdy nie miałem aż tyle odwagi. Byłem tchórzem i wbrew wszystkiemu żyję do dziś. Nie wiadomo po co? Nikomu nie potrzebny. Przed wojną byłem bardzo wierzący. Po wyjściu z obozu już nigdy nie poszedłem do synagogi. Nawet na ślubie córki stałem na zewnątrz. Bóg o mnie zapomniał, gdy byłem w potrzebie. Widocznie miał ma głowie jakieś ważniejsze sprawy. Nie jestem mściwy, ale wtedy ja też o nim zapomniałem. Inni ludzie pamiętali o Bogu, modlili się do niego w dzień i w nocy o wyjście z obozu. Wyszli. Tak jak mówił komendant. Przez komin krematorium. Pamiętam ten dzień, kiedy wyzwolili obóz.

cz. 1. Wysoki Sądzie  proszę zrozumieć. Przyczyna tej zbrodni  tkwi znacznie głębiej  nienawiść pojawiła się wtedy  kiedy postanowili odrzeć mnie z człowieczeństwa i wytatuowali kilka cyfr na ręce. Początkowo patrzyłem im hardo w oczy  ale później zrozumiałem  że   jeśli chcę przeżyć   muszę się ukrywać i kombinować. Miałem żyłkę do interesów  znałem niemiecki  dlatego  mimo pochodzenia  jakoś dawałem radę. I tak przez pięć lat chodziliśmy sobie po obozie w czterech. Stanowiliśmy nierozłączny kwartet: ja  Głód  Ból i Praca. Praca chciała  żeby przyłączyć do naszej ekipy Wolność  ale broniłem się przed tym  bo jakoś nie tęskniłem za kominem krematorium. Nieraz widziałem  jak kapo i esesmani wykańczali ludzi dla rozrywki. Choć nie do końca byłem pewny  czy wciąż jesteśmy ludźmi. Traktowano nas jak zabawki. Prześcigano się w pomysłach wysyłania nas na tamten  ponoć lepszy  świat. Nie miałem nikogo w tym cholernym obozie. Byłem samotny wśród tysięcy żywych trupów w pasiastych ubraniach.

lechitkaa dodano: 14 marca 2013

cz. 1. Wysoki Sądzie, proszę zrozumieć. Przyczyna tej zbrodni, tkwi znacznie głębiej, nienawiść pojawiła się wtedy, kiedy postanowili odrzeć mnie z człowieczeństwa i wytatuowali kilka cyfr na ręce. Początkowo patrzyłem im hardo w oczy, ale później zrozumiałem, że - jeśli chcę przeżyć - muszę się ukrywać i kombinować. Miałem żyłkę do interesów, znałem niemiecki, dlatego, mimo pochodzenia, jakoś dawałem radę. I tak przez pięć lat chodziliśmy sobie po obozie w czterech. Stanowiliśmy nierozłączny kwartet: ja, Głód, Ból i Praca. Praca chciała, żeby przyłączyć do naszej ekipy Wolność, ale broniłem się przed tym, bo jakoś nie tęskniłem za kominem krematorium. Nieraz widziałem, jak kapo i esesmani wykańczali ludzi dla rozrywki. Choć nie do końca byłem pewny, czy wciąż jesteśmy ludźmi. Traktowano nas jak zabawki. Prześcigano się w pomysłach wysyłania nas na tamten, ponoć lepszy, świat. Nie miałem nikogo w tym cholernym obozie. Byłem samotny wśród tysięcy żywych trupów w pasiastych ubraniach.

Czekanie sprawia  że gorzknieje cała słodycz w nas.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.

Wiele odczytasz z twarzy i oczu   Czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Wiele odczytasz z twarzy i oczu, Czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.

To co budujesz latami  może w moment upaść.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

To co budujesz latami, może w moment upaść.

Nie mogę. I ta niemożność rozdziera mi serce.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Nie mogę. I ta niemożność rozdziera mi serce.

Mogę czekać  przecież jesteś.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Mogę czekać, przecież jesteś.

Działał jak psychiczna ściana  trzymając wszystko na dystans.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Działał jak psychiczna ściana, trzymając wszystko na dystans.

Ich znajomość jeśli tak można to było nazwać zakończyła się.Od początku stanowiła coś dziwnego.Zrodziła się z wielkiej tragedii i pomimo wzajemnej szczerości i głębokich uczuć nie mogła się utrzymać jako zbyt krucha.Po prostu byli dwojgiem ludzi potrzebujących czegoś czego nie mogli znaleźć u siebie nawzajem.

eeiiuzalezniasz dodano: 14 marca 2013

Ich znajomość,jeśli tak można to było nazwać,zakończyła się.Od początku stanowiła coś dziwnego.Zrodziła się z wielkiej tragedii i pomimo wzajemnej szczerości i głębokich uczuć nie mogła się utrzymać jako zbyt krucha.Po prostu byli dwojgiem ludzi potrzebujących czegoś,czego nie mogli znaleźć u siebie nawzajem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć