głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ro0dzyneczka

opowiesz mi coś o miłości.? jest mi obca. chciałabym coś o niej wiedzieć.   uczucie jak każde inne. jedyne czym się różni to tym cholernym zaślepieniem i chęcią zadania cierpienia   jednym słowem  nie polecam.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

opowiesz mi coś o miłości.? jest mi obca. chciałabym coś o niej wiedzieć. - uczucie jak każde inne. jedyne czym się różni to tym cholernym zaślepieniem i chęcią zadania cierpienia - jednym słowem, nie polecam.

a dziś będę zwykłą dziewczyną. bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. bo po co mam to robić ? przecież Ciebie już nie ma.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

a dziś będę zwykłą dziewczyną. bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. bo po co mam to robić ? przecież Ciebie już nie ma.

A Ona znów udawała  że ma Go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl  że tak bardzo pragnęła z Nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego  że pozwoliła  by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

A Ona znów udawała, że ma Go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z Nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.

w życiu każego z nas  przychodzi moment  kiedy tracimy sens swojego istienia. kiedy dochodzimy do wniosku  że każdy z naszych dni  nie daje nam satysfkacji  jakiej oczekujemy. pomimo tego  jak bardzo staramy się dążyć do celów  czasami za wszelką cenę  nie udaje się nam. zaczynamy wątpić. najgorsze  są chwile  kiedy ostateczna nadzieja  nas zdradza. kiedy  nie pozostaje nam  nic na co moglibyśmy zrzucić winę  naszego niepowodzenia. najkrytyczniejszą chwilą w życiu  jest ta  kiedy niezadowolenie bierze górę nad całością.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

w życiu każego z nas, przychodzi moment, kiedy tracimy sens swojego istienia. kiedy dochodzimy do wniosku, że każdy z naszych dni, nie daje nam satysfkacji, jakiej oczekujemy. pomimo tego, jak bardzo staramy się dążyć do celów, czasami za wszelką cenę, nie udaje się nam. zaczynamy wątpić. najgorsze, są chwile, kiedy ostateczna nadzieja, nas zdradza. kiedy, nie pozostaje nam, nic na co moglibyśmy zrzucić winę, naszego niepowodzenia. najkrytyczniejszą chwilą w życiu, jest ta, kiedy niezadowolenie bierze górę nad całością.

Powiedz jej  że ją uwielbiasz. Zawsze mów  że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją  gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej  że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca  Ona wie co to ból.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból.

stanęła przed nim  oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę  delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie  przesuwając swój palec po ramieniu  patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały  nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko  na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy  powstrzymując płacz.   kochasz ją!   wykrzyczała.   nie odpowiadał.   nie pozostaje mi nic innego  jak Ci pogratulować. bawisz się mną  kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się!   rzuciła kieliszkiem czerwonego wina  który miała tuż pod ręką o ścianę  obok której stał jak osłupiały nie wiedząc  co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina  skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice  a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością.   kocham ją.   wyszeptał  odchodząc.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

stanęła przed nim, oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę, delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie, przesuwając swój palec po ramieniu, patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały, nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko, na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy, powstrzymując płacz. - kochasz ją! - wykrzyczała. - nie odpowiadał. - nie pozostaje mi nic innego, jak Ci pogratulować. bawisz się mną, kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się! - rzuciła kieliszkiem czerwonego wina, który miała tuż pod ręką o ścianę, obok której stał jak osłupiały nie wiedząc, co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina, skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice, a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. - kocham ją. - wyszeptał, odchodząc.

wydaje mi się  że miłość to takie coś czego nie ma. to takie coś  co sprawia  że nie ma litości. to tak jakby budować dom i palić wszystko wokół. bo miłość to słuchanie pod drzwiami  czy to pod jego butami skrzypią schody. miłość jest też wtedy  jak do czterdziestoletniej kobiety on wciąż mówi 'moja maleńka' i kiedy on patrzy jak ona je  a sam nie może przełknąć. miłość jest wtedy  kiedy on nie zaśnie zanim nie dotknie jej brzucha. wtedy  kiedy stoją pod drzewem  a on marzy żeby się przewróciło  bo będzie mógł ją osłonić.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

wydaje mi się, że miłość to takie coś czego nie ma. to takie coś, co sprawia, że nie ma litości. to tak jakby budować dom i palić wszystko wokół. bo miłość to słuchanie pod drzwiami, czy to pod jego butami skrzypią schody. miłość jest też wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety on wciąż mówi 'moja maleńka' i kiedy on patrzy jak ona je, a sam nie może przełknąć. miłość jest wtedy, kiedy on nie zaśnie zanim nie dotknie jej brzucha. wtedy, kiedy stoją pod drzewem, a on marzy żeby się przewróciło, bo będzie mógł ją osłonić.

W ślad tego wierszyka  że zamykasz oczy  otwierasz je  i że jego już niema .. no takie to małe abrakakadabra.. zrobiłam tak. i co kurwa? i kurwa nie znikłeś. Jak ze mnie słaba wróżka.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

W ślad tego wierszyka, że zamykasz oczy, otwierasz je, i że jego już niema .. no takie to małe abrakakadabra.. zrobiłam tak. i co kurwa? i kurwa nie znikłeś. Jak ze mnie słaba wróżka.

  nie wiem. naprawdę nie wiem  czy powinniśmy jeszcze być razem..   ale jak to?! przecież sie kochamy..   tak  ale dobrze wiesz  jak teraz będzie.   no jak?!   mam maturę. i tak spotykamy się tylko w weekendy. i to nie zawsze.. nie chcę  żebyś cierpiała..   i chcesz ze mną zerwać 'dla mojego dobra'  tak? tylko nie wziąłeś chyba pod uwagę  że ja Cię kocham.   ale ja nie chcę z Tobą zrywać.. nie chce odchodzić..   to nie odchodź  do cholery!   pewnie i tak bym nie odszedł..   to po co to wszystko było?! no po co?! żebyśmy sobie szczerze porozmawiali?!   tak. chyba właśnie po to. kocham Cię idiotko.   ja Ciebie też.. jedźmy z powrotem do Ciebie.

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

- nie wiem. naprawdę nie wiem, czy powinniśmy jeszcze być razem.. - ale jak to?! przecież sie kochamy.. - tak, ale dobrze wiesz, jak teraz będzie. - no jak?! - mam maturę. i tak spotykamy się tylko w weekendy. i to nie zawsze.. nie chcę, żebyś cierpiała.. - i chcesz ze mną zerwać 'dla mojego dobra', tak? tylko nie wziąłeś chyba pod uwagę, że ja Cię kocham. - ale ja nie chcę z Tobą zrywać.. nie chce odchodzić.. - to nie odchodź, do cholery! - pewnie i tak bym nie odszedł.. - to po co to wszystko było?! no po co?! żebyśmy sobie szczerze porozmawiali?! - tak. chyba właśnie po to. kocham Cię idiotko. - ja Ciebie też.. jedźmy z powrotem do Ciebie.

skradne Cb Kochaniee ! taaaak   planuję porwanie

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

skradne Cb Kochaniee ! taaaak , planuję porwanie ; *

“...Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię  poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg  to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz  że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty  a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny  a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu   czujesz to samo co narkomani  kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. . Oni kradną i poniżają się  by za wszelką cenę dostać to  czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko  by zdobyć miłość...moją miłość”

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

“...Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. . Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość...moją miłość”

Kiedy odejde  wszystko bedzie takie samo  matki beda kochac  dzieci mówic: mamo... Kiedy umre wszystko bedzie zyc  ptaki beda spiewac i nie zmieni sie nic Kiedy ja bede w niebie za grzech pokutowac  ludzie beda szczesliwi  beda lubic  kochac. Kiedy mnie juz nie bedzie  wszystko bedzie gralo  las bedzie szumial  slonce swiat oswietlalo. Kiedy bede w przestworzach  to wszystko zostanie  tylko mnie juz nie bedzie.... ...I nic sie nie stanie...

sukeban dodano: 21 kwietnia 2010

Kiedy odejde, wszystko bedzie takie samo, matki beda kochac, dzieci mówic: mamo... Kiedy umre wszystko bedzie zyc, ptaki beda spiewac i nie zmieni sie nic Kiedy ja bede w niebie za grzech pokutowac, ludzie beda szczesliwi, beda lubic, kochac. Kiedy mnie juz nie bedzie, wszystko bedzie gralo, las bedzie szumial, slonce swiat oswietlalo. Kiedy bede w przestworzach, to wszystko zostanie, tylko mnie juz nie bedzie.... ...I nic sie nie stanie...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć