 |
Jesteśmy zbyt dumni, aby pierwsi wyciągnąć rękę do zgody.
|
|
 |
Bo przychodzi taki czas, taki moment, gdzie zdajemy sobie sprawę, że jedyne czego potrzebujemy to tej konkretnej osoby.
|
|
 |
Ile jeszcze będziesz śnił o tym czego mieć nie możesz?
|
|
 |
Gówno prawda, wcale nie jesteśmy sobie przeznaczeni.
|
|
 |
Facet jest jak kawa, najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala Ci zasnąć przez całą noc.
|
|
 |
Bądź powodem do uśmiechu, a nie do płaczu.
|
|
 |
Topiąc się w jego wielkiej bluzie, zaciągam się najpiękniejszym zapachem, jaki kiedykolwiek przyszło mi czuć.
|
|
 |
Kocham Cię po jednym piwie, trzech, dziesięciu, na trzeźwo.
|
|
 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
A co jeśli to Ty jesteś tym jedynym?
|
|
 |
Gdybyś umarł ona nosiłaby czarne suknie, ja nosiłabym łzy w dłoniach na twój grób i podlewała nimi kwiaty.
|
|
 |
wracając ze spaceru, jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki, mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek, który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów, czyżby? rozglądam się- na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto, nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom, którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań. / paktoofoonika
|
|
|
|