głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rapoholiiik

pośrodku puszczy nie puszczę  nie powiem „puść”

hehz dodano: 25 listopada 2012

pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem „puść”

love you.

hehz dodano: 25 listopada 2012

love you.

Dzięki  że podpisałaś  naprawdę  nie trzeba było.  .  teksty sieemasz dodał komentarz: Dzięki, że podpisałaś, naprawdę, nie trzeba było. -.- do wpisu 25 listopada 2012
DZIĘKI  ŻE PRZYPISAŁAŚ SOBIE MOJE 'DZIEŁO' :  MIŁO MI teksty sieemasz dodał komentarz: DZIĘKI, ŻE PRZYPISAŁAŚ SOBIE MOJE 'DZIEŁO' :) MIŁO MI do wpisu 25 listopada 2012
  zbyt często wydaje nam się  że wszystko mamy pod kontrolą  kiedy tak na prawdę zupełnie nie wiemy co robić.   abstractiions.

abstractiions dodano: 24 listopada 2012

` zbyt często wydaje nam się, że wszystko mamy pod kontrolą, kiedy tak na prawdę zupełnie nie wiemy co robić. / abstractiions.

  życie wydawało się normalne kiedy byłeś przy mnie. Było poukładane nawet jeśli się nie układało. A dziś? Dziś to jakiś horror. Niektórzy nazywają to tęsknotą za drugą osobą  ja po prostu sobie z tym nie radzę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 24 listopada 2012

` życie wydawało się normalne kiedy byłeś przy mnie. Było poukładane nawet jeśli się nie układało. A dziś? Dziś to jakiś horror. Niektórzy nazywają to tęsknotą za drugą osobą, ja po prostu sobie z tym nie radzę. / abstractiions.

nie potrafię z Ciebie zrezygnowac. przepraszam.

jedzieszdalej dodano: 24 listopada 2012

nie potrafię z Ciebie zrezygnowac. przepraszam.

hoho mój zapłon  d ta książka jest niesamowita ! :D wywarła na mnie na prawdę ogromne wrażenie. przeczytałam ostatnią stronę i 'wow' z dobre 10 min siedziałam i gapiłam się w ściane teksty jedzieszdalej dodał komentarz: hoho mój zapłon ;d ta książka jest niesamowita ! :D wywarła na mnie na prawdę ogromne wrażenie. przeczytałam ostatnią stronę i 'wow' z dobre 10 min siedziałam i gapiłam się w ściane do wpisu 24 listopada 2012
  cz. 1 widzisz co robi ze swoim życiem. Ma Ciebie  a i tak na co dzień wybiera kumpli i ćpanie. Wchodząc do jego pokoju czujesz jedynie wódkę i gorzkie łzy jego mamy. Pytasz się jej gdzie on w sumie teraz jest. Ona kręci tylko przecząco głową  co oznacza  że kompletnie nie ma pojęcia. Czujesz  że jakby przestaje Ci na tym wszystkim zależeć  ale mimo wszystko chcesz walczyć dalej. Zbiegasz do piwnicy jego bloku i widzisz jego bezwładne ciało  głowę opartą o szary mur i rozłożone na podłodze ręce.Czujesz złość chociaż tak na prawdę nie możesz powstrzymać łez. Nie wiesz jak masz sobie z tym poradzić. Jak pogodzić się ze świadomością  że w sumie to nie znaczysz dla niego zbyt wiele.Mimo wszystkich złych emocji klęczysz nad nim i zanosisz go do łóżka. Codziennie podnosisz go z gleby a on codziennie uparcie ląduje tam z powrotem.Masz wrażenie  że ten koszmar nigdy się nie skończy  aż pewnego dnia zastajesz go na klatce schodowej z zatrzymanym pulsem i zimną krwią w żyłach.

abstractiions dodano: 23 listopada 2012

` cz. 1 widzisz co robi ze swoim życiem. Ma Ciebie, a i tak na co dzień wybiera kumpli i ćpanie. Wchodząc do jego pokoju czujesz jedynie wódkę i gorzkie łzy jego mamy. Pytasz się jej gdzie on w sumie teraz jest. Ona kręci tylko przecząco głową, co oznacza, że kompletnie nie ma pojęcia. Czujesz, że jakby przestaje Ci na tym wszystkim zależeć, ale mimo wszystko chcesz walczyć dalej. Zbiegasz do piwnicy jego bloku i widzisz jego bezwładne ciało, głowę opartą o szary mur i rozłożone na podłodze ręce.Czujesz złość chociaż tak na prawdę nie możesz powstrzymać łez. Nie wiesz jak masz sobie z tym poradzić. Jak pogodzić się ze świadomością, że w sumie to nie znaczysz dla niego zbyt wiele.Mimo wszystkich złych emocji klęczysz nad nim i zanosisz go do łóżka. Codziennie podnosisz go z gleby,a on codziennie uparcie ląduje tam z powrotem.Masz wrażenie, że ten koszmar nigdy się nie skończy, aż pewnego dnia zastajesz go na klatce schodowej z zatrzymanym pulsem i zimną krwią w żyłach.

cz.2 kilka dni później ubrana w czarne ciuchy zmierzasz wraz z jego bliskimi w kierunku cmentarza  zastanawiając się kim on w ogóle dla Ciebie. Nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi  bo ostatnie miesiące polegały tylko na wyciąganiu go z bagna  a nie na dbaniu o związek. Z drugiej strony doszłaś do wniosku  że musiał być cholernie ważny  skoro tyle dla niego robiłaś a teraz jesteś właśnie nad jego trumną która w tym momencie opada w około trzy metrowy dół. Płaczesz chociaż nie chcesz dopuścić do siebie myśli  że tak na prawdę czujesz ulgę. Trzymasz w dłoni woreczek tego co tak na prawdę odebrało Ci mężczyznę i z myślą  że z tego ucieszy się bardziej  rzucasz mu go na trumnę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 listopada 2012

cz.2 kilka dni później ubrana w czarne ciuchy zmierzasz wraz z jego bliskimi w kierunku cmentarza, zastanawiając się kim on w ogóle dla Ciebie. Nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi, bo ostatnie miesiące polegały tylko na wyciąganiu go z bagna, a nie na dbaniu o związek. Z drugiej strony doszłaś do wniosku, że musiał być cholernie ważny, skoro tyle dla niego robiłaś a teraz jesteś właśnie nad jego trumną która w tym momencie opada w około trzy metrowy dół. Płaczesz chociaż nie chcesz dopuścić do siebie myśli, że tak na prawdę czujesz ulgę. Trzymasz w dłoni woreczek tego co tak na prawdę odebrało Ci mężczyznę i z myślą, że z tego ucieszy się bardziej, rzucasz mu go na trumnę. / abstractiions.

  jakoś w listopadzie dokładnie trzy lata temu to wszystko się zaczęło. Moje serce zaczęło kochać pierwszy raz w życiu. Moje oczy miały wielkie klapki i nie widziały nic poza jego osobą. Z czasem poznawania siebie na wzajem zaczęłam zauważać kim jest na prawdę. Z dnia na dzień odkrywałam nowe miejsca w których pochowane były gramy. Codziennie zaczynały się nowe kłamstwa  inne wykręty. Zatracał się w tym złym świecie  a że miał obok mnie   ciągnął mnie w to samo bagno. Kłamstwa  oszukiwanie  inne kobiety  ćpanie  zaczerwienione oczy  kumple  brak czasu na miłość  złe słowa  ból  krzyk  strach  niemoc  pustka  złość  bezsilność  niepewność  nieufność  niestabilność. To przeżycia  które dziś wymieniać mogę godzinami. One dają mi w pewnym stopniu ulgę i pozwalają zobaczyć dlaczego dzisiaj jesteśmy osobno. To wszystko jest na szczęście w czasie przeszłym i dziś przez to nie muszę przechodzić.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 listopada 2012

` jakoś w listopadzie dokładnie trzy lata temu to wszystko się zaczęło. Moje serce zaczęło kochać pierwszy raz w życiu. Moje oczy miały wielkie klapki i nie widziały nic poza jego osobą. Z czasem poznawania siebie na wzajem zaczęłam zauważać kim jest na prawdę. Z dnia na dzień odkrywałam nowe miejsca w których pochowane były gramy. Codziennie zaczynały się nowe kłamstwa, inne wykręty. Zatracał się w tym złym świecie, a że miał obok mnie - ciągnął mnie w to samo bagno. Kłamstwa, oszukiwanie, inne kobiety, ćpanie, zaczerwienione oczy, kumple, brak czasu na miłość, złe słowa, ból, krzyk, strach, niemoc, pustka, złość, bezsilność, niepewność, nieufność, niestabilność. To przeżycia, które dziś wymieniać mogę godzinami. One dają mi w pewnym stopniu ulgę i pozwalają zobaczyć dlaczego dzisiaj jesteśmy osobno. To wszystko jest na szczęście w czasie przeszłym i dziś przez to nie muszę przechodzić. / abstractiions.

  ile nocy mam nie przespać? Ile flaszek mam rozbić o płytki w łazience? Ile gramów mam wysypać w kibel? Ile jeszcze mam się napłakać? W jakie kłamstwa jeszcze mam uwierzyć? Jak wiele kochanek mam poznać i ile mam się od nich dowiedzieć? Ile nocy mam spędzić sama ze świadomością  że blok dalej bawisz się w najlepsze z kumplami? Ile mam patrzeć na Twoją bezradną mamę? Jak wiele razy mam pojawiać się jeszcze na komisariacie aby składać zeznania w Twoich sprawach? Ile smsów pisać i ile razy wybrać Twój numer  słysząc tylko głuchą ciszę? Ile mam przy Tobie trwać  abyś w końcu zobaczył jak ważny dla mnie jesteś?   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 listopada 2012

` ile nocy mam nie przespać? Ile flaszek mam rozbić o płytki w łazience? Ile gramów mam wysypać w kibel? Ile jeszcze mam się napłakać? W jakie kłamstwa jeszcze mam uwierzyć? Jak wiele kochanek mam poznać i ile mam się od nich dowiedzieć? Ile nocy mam spędzić sama ze świadomością, że blok dalej bawisz się w najlepsze z kumplami? Ile mam patrzeć na Twoją bezradną mamę? Jak wiele razy mam pojawiać się jeszcze na komisariacie aby składać zeznania w Twoich sprawach? Ile smsów pisać i ile razy wybrać Twój numer, słysząc tylko głuchą ciszę? Ile mam przy Tobie trwać, abyś w końcu zobaczył jak ważny dla mnie jesteś? / abstractiions.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć