 |
Nigdy Cię nie zapomnę. Nie chcę o Tobie zapomnieć. Jesteś mój i będę kochała Cię na zawsze. Będę Cię kochała aż do śmierci, a nawet po.
|
|
 |
spójrz na mnie, do cholery spójrz na mnie, zobacz, ja mogę się dopasować, ja mogę się zniszczyć jeszcze bardziej, możemy razem siedzieć na tym jebanym dnie, mogę odprowadzać Cie pijanego o 4 nad ranem do domu, mogę parzyć Ci kawę po nieprzespanej nocy, mogę siedzieć na chodniku z butelką taniego wina i Tobą obok, mogę być. tylko powiedz, że chcesz. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Na pierwszy rzut oka szczęśliwa, szalona, radosna. W środku ponura, opuszczona, niekochana, smutna.
|
|
 |
Nie skrzywdź mnie. Wiem, że jestem trudna. Wiem, że masz mnie czasem dość. Taka jestem, nie mówiłam, że przy mnie jest łatwo. Przeszłam już tyle.. nie pozwól mi znów umierać.
|
|
 |
cześć, od dawna Cię nie widziałam, żal ściska gardło, gdy wspominam o tych starych planach, jak napisze, że tęsknie to będzie banał?
|
|
 |
Przytul mnie, gdziekolwiek jesteś. Proszę.
|
|
 |
czasem jest tak zajebiście, że aż trzeba się napić. czasem jest tak tragicznie, że aż trzeba się upić.
|
|
 |
A Ty, przestań w końcu stać w miejscu i daj się ponieść emocjom. Tracę zapał i cierpliwość, a zegar tyka.... ` Tak bardzo bym chciała ,żeby te słowa kierowane były w moją stronę.
|
|
 |
Mrugnęłam powiekami a Ona zniknęła. Znowu odwiedziła mnie jako Anioł. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej, ale nie robisz nic, by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka, która Ci przeszkadza. Masz nadzieję, że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko. Dla Ciebie nic już nie ma znaczenia. Krwawisz. Pijesz. Upadasz. I tak codziennie, już od jakiegoś czasu. Bo wszystko jest do bani, prawda? Zatrzymaj się choć na chwilę, usiądź i odpowiedz na jedno ważne pytanie: po co żyjesz? [ yezoo ]
|
|
 |
Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami, uśmiechem, silnymi ramionami - za Nim. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ile razy płakałaś w poduszkę ? Ile razy przytulałaś się do najlepszego misia, patrząc w jego guzikowe oczy i powtarzając, że wszystko będzie dobrze ? Ile razy opychałaś się czekoladą a potem narzekałaś że jesteś gruba ? Dziewczyno zastanów się czy warto cierpieć przez takiego palanta.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|