 |
prowadzisz mnie do rozerwania.
|
|
 |
|
skojarz mnie z towarem, który dziś w śmiertelnej dawce, wstrzyknę ci jak Ice Cube, dam ci buzi zanim zaśniesz.
|
|
 |
po co się ciąć, jeśli można być zakochanym?
|
|
 |
białe babie lato unoszone przez twój podmuch
|
|
 |
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?/zozolandia
|
|
 |
rzygam już tą codziennością.
|
|
 |
mimo tylu przeciwności przyjął jej serce bez kolejki.
|
|
 |
nibylandia ta kraina jedna jedyna bez wad, bez trosk, bez żalu.
|
|
 |
jakby to było gdyby mnie nie było
|
|
 |
nie musimy ze sobą gadać ale moglibyśmy sympatyczniej milczeć
|
|
 |
szukam symboli czy chociażby pustych gestów, bo bez tego nie ma nas
|
|
 |
I choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak.
|
|
|
|