 |
Dlaczego tak się w życiu dzieje? Raz wierzysz, raz tracisz nadzieję.. Śmiejesz się, a potem lecą Ci łzy.. Siedzisz spokojny, a później jesteś zły.. Zyskujesz coś, a następnym razem tracisz.. Jesteś szczęśliwy, a jednak za to płacisz.. Mówisz dzień dobry, a później do widzenia.. Raz coś się dzieje na jawie, a raz to tylko marzenia.. Kochasz kogoś, a ten ktoś odchodzi. Słońce też wstaje, a później zachodzi.. Ale jest coś - co jak odejdzie - to już nie powróci..
|
|
 |
W spodniach czy w dresie, tęsknię.W aucie czy autobusie, tęsknię. Na dworze czy w domu,tęsknię. Na łóżku czy na kanapie, tęsknię. W kuchni czy w pokoju, tęsknię.Jem czy piję, tęsknię. Śpię czy leżę, tęsknię. Idę czy stoję,tęsknię.Pod prysznicem czy w wannie, tęsknię.Na rowerze czy motorze, myślę o Tobie. W szkole czy w domu, myślę o Tobie. Przed kompem czy laptopem, myślę o Tobie. Pisząc sms’y czy na gadu,myślę o Tobie.W sierpniu czy w maju, myślę o Tobie.Pada czy świeci Słońce,myślę o Tobie.Blondynka czy brunetka,chcę tylko Ciebie.Wysoka czy niska,chcę tylko Ciebie.Z brązowymi oczami czy zielonymi,chcę tylko Ciebie.Z imieniem na K czy P,chcę tylko Ciebie. Tkwisz we mnie. Moje serce gra rytm naszej piosenki, a usta, usta zawsze czekają na Twoje,natomiast żołądek przygotowuję zwrot posiłków,gdyby inne usta próbowały zastąpić Twoje.Dłonie są zawsze ciepłe,by ogrzać Twoje zawsze zimne.A ja,jestem zawsze Twój,byś mogła powiedzieć,że właśnie ja jestem tym kimś kogo szukałaś przez czas.
|
|
 |
na psychice blizny, na zaufaniu rany
|
|
 |
musisz dać żeby brać, grać żeby w końcu wygrać
|
|
 |
myślą, że wiedzą, zero pojęcia.
|
|
 |
pomyśl czy jest warto za tak mało ryzykować? nie mam nic do stracenia zawsze warto jest spróbować
|
|
 |
cenniejsze od złota prawdziwe uczucia-
miłość, przyjaźń, szczerość. Kłamstwo odrzucam
|
|
 |
Wiesz, mam w sobie słowa, które są zarezerwowane tylko dla Ciebie, jak w najdroższej restauracji stolik dla VIP-ów. Na wątrobie siedzi sobie i piję kawę POTRZEBUJĘ CIĘ, na jednym z żeber macha nogami JESTEM DLA CIEBIE, po trzustce skacze JESTEŚ WSZYSTKIM, z jelit zjeżdża JESTEM TWÓJ, po płucach wspina się ZALEŻY MI, a w sercu wciąż uśpione KOCHAM CIĘ.
|
|
 |
nawet gdy jesteś pewien, że wszystko jest okej,
los może być dla ciebie przewrotny z dnia na dzień.
|
|
 |
ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze?
Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze
|
|
 |
podążasz za grupą pomyśl kim dla nich jesteś
|
|
|
|