 |
Związek jest złożony z dwóch osób , ale niektóre szmaty nie umieją liczyć . | dzyndzel
|
|
 |
Możesz iść . Już nawet nie chce , abyś został . | dzyndzel
|
|
 |
Bóg urządził sobie na ziemi najbardziej popierdolone Simsy świata . | dzyndzel .
|
|
 |
Szczera jestem , uprzejma bywam . | dzyndzel
|
|
 |
Dobrze wiedziałeś, że potrzebowałam Ciebie zawsze przy sobie. Dobrze wiedziałeś, że nie potrafiłam bez Ciebie uśmiechać się szczerze. Dobrze wiedziałeś, że byłeś dla mnie najważniejszą osobą na tym świecie. Dobrze wiedziałeś, że poświęciłabym wszystko i wszystkich dla Ciebie. Dlatego właśnie odszedłeś. Dlatego, że wiedziałeś, że Ci na to pozwolę, bo Twoje szczęście zawsze było dla mnie ważniejsze od swojego./zpw
|
|
 |
Mam nadzieję, że zdawałeś sobie sprawę z tego, że byłabym obok Ciebie zawsze, kiedy tylko byś tego potrzebował. Myślę, że dobrze wiedziałeś, jak bardzo cenię sobie to wszystko, co nas łączyło i mimo wad i tysiąca różnic chciałam mieć Cię tylko dla siebie. Przez chwilę nawet wierzyłam, że Tobie też na tym zależy, tak samo, albo nawet mocniej niż mi. Potrzebowałam Ciebie i Twojej bliskości, by czuć, że jestem komuś potrzebna, a jednocześnie bezpieczna w Twoich ramionach. Dawałeś mi to wszystko i może nieświadomie uczyłeś życia we dwoje. Pokazywałeś jak dzielić się wszystkim z drugą osobą i nie chodziło tylko o rzeczy materialne. Ważne były przede wszystkim uczucia, wszystkie uczucia, które wtedy były dla nas ważne. Mam nadzieję, że wiesz przez jak wiele spraw nie było nam dane przejść razem tylko przez to, że raniąc mnie nie wiedziałeś, że ranisz też swoje serce. / dontforgot
|
|
 |
choć jestem jak karzeł , mogę jak olbrzym kochać , spróbować się odnaleźć w twoich emocjach .
|
|
 |
Zakochałam się przez przypadek .
|
|
 |
Mogą mówić , że ładnie razem wyglądamy , a i tak nic nie opiszę tego jak się przy nim czuję .
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałków, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia... Dziękuję że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść... Czasem tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz mnie kochać.
|
|
 |
|
kochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze . | choohe
|
|
 |
Byle do następnego spotkania, a udowodnię Ci jak bardzo mi na Tobie zależy.
|
|
|
|