 |
Nie bolało, że musiałam odejść. Bolało, że nic nie zrobiłeś, abym została.
|
|
 |
Za oknem tak samo jak w sercu.
|
|
 |
bogaty w najpiękniejsze oczy świata.
|
|
 |
Tak wiele we mnie słów, których nie wypowiem, choć krzyczą głośno.
|
|
 |
Trzymał moją rękę tak mocno jakby bał się, że zaraz odejdę i już nigdy nie wrócę.
|
|
 |
Ale ja nie chcę zebyś się zakochał. Pragnę abyś mnie kochał bezgranicznie.
|
|
 |
więcej niż przyjaźń, mniej niż miłość .
|
|
 |
Kłamałam. Nie płakałam przez cebulę. Przez cebulę lecą łzy. Płacze się przez Ciebie
|
|
 |
zbierała kapselki z tymbarków, wierzyła w horoskopy, chociaż ostatnio wszędzie nie było widać miłości to czekała, kupowała, wiedziała, że w końcu przybędzie.
|
|
 |
On właśnie śpi. Jak zwykle słodko wygląda. Kołdra do połowy Jego klatki piersiowej otula Go ciepłem. Stoję przy oknie. Patrzę na to miasto z góry i czuję, że nie mogłabym stąd wyjechać na zawsze. Mam Go. Jest mój. Każdej nocy delikatnie wymykam się z Jego ramion i siadam na parapecie. Po prostu się boję. Boję się, że każda spędzona z Nim noc może być tą ostatnią. Że jak obudzę się rano Go po prostu nie będzie. Dzień w dzień dziękuję Bogu za Jego obecność. Przekręca się na bok. Zaraz wyciągnie po mnie ręce. Przetarł oczy i usiadł na łóżku. -Mam do Ciebie wstać? -Chodź. -Co Ty tu robisz? Nie możesz spać? -Doskonale wiesz, że uwielbiam patrzeć w niebo. Spoglądając tam, dziękuję, że Cię mam, wiesz?
|
|
 |
A gdy się spotkamy to zademonstrujesz dwukropek i gwiazdkę?
|
|
 |
Nigdy nie paliła , ale zaczęła - przez niego . I właśnie dziś napawając się dymem nikotynowym zmieniła w telefonie jego nazwę. Już nie jest 'kochaniem' , a 'błędem życia' . Co prawda najpiękniejszym błędem ,ale zawsze błędem
|
|
|
|