 |
Wypij kawę, pomaluj paznokcie, ułóż włosy, założ ładną bieliznę, zrób makijaż. Nie daj się tej pokusie, która uparcie każe ci pozostać w łóżku, nie daj się, nie idź na łatwiznę, wyjdź, zamknij drzwi na klucz, wsiądź w pociąg i jedź.
|
|
 |
Była z ojcem na plaży. Poprosił ją, żeby sprawdziła temp. wody. Miała 5 lat, i cieszyła się że może się do czegoś przydać. Podeszła do brzegu i zanurzyła stopy.
-zmoczyłam,jest zimna. odpowiedziała dziewczynka.
Ojciec wziął ją na ręce i bez ostrzeżenia wrzucił ją do wody.
- jaka jest woda? - spytał ponownie.
-Dobra. odpowiedziała.
-Więc odtąd,gdy chcesz coś poznać,zanurz się w tym cała,bez namysłu.
|
|
 |
Jeden baran, drugi baran, trzeci baran. Sporo było tych facetów w moim życiu... będzie co liczyć przed snem.
|
|
 |
Dziś, w chłodny wieczór, schowam się pod Twoją bluzą, a Ty uspokoisz mój oddech. Będę dla Ciebie najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
 |
Może kiedyś z Ciebie po prostu wyrosnę , bo cholera nie znam innego sposobu.
|
|
 |
Chciałabym kogoś, kto da radę mojemu sarkazmowi,
głośnemu głosowi i uśmiechniętej twarzy.
Kogoś, komu pokażę tą część mnie , której nikt nie widział.
|
|
 |
Kocham to uczucie.
To, w którym biorę głęboki oddech i czuję, że wszystko się ułoży.
To tak, jakby świat się zatrzymał na chwilę, a wszystko było przejrzyste.
Potrzebuję więcej takich chwil.
|
|
 |
nie pytaj co u mnie,
wolałabym już dzisiaj nie przeklinać.
|
|
 |
Alkoholowy posmak jego ust doskonale współgrał z wieczorową porą
i słodko-kuszącym powietrzem.
|
|
 |
BRAK
Zapachu cytryny albo czyichś oczu. Znajomego głosu, kiedy podnosisz słuchawkę, czegoś czego się nigdy nie otrzymało, choć zostało obiecane. I wszystkich spojrzeń znad niewypitych filiżanek kawy.
|
|
 |
Czyż nie gardzisz tymi dziwkami, które możesz mieć tu i teraz? Na wyciągnięcie ręki. Zrobią dla ciebie wszystko. Ja nie zrobię nic. Będę.
|
|
|
|