 |
Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha, głęboko w płuca za wszystkie nasze dni .
|
|
 |
Tokuje w serce ambicje tych gości, bo ja czuje więcej niż otworze ich głośnik. Ten chory pościg, nie było go w planie, bo ich zdanie pozostanie tylko ich zdaniem.
|
|
 |
Coś ci nie pasi to wzywaj policje. Ty dzwonisz po posiłki, to dla mnie weź pizze.
|
|
 |
Proszę, zacznijmy od nowa.
|
|
 |
A teraz na śniadanie wystarcza mi Jego bluza, którą mi dał i papieros.
|
|
 |
Jesteś czyms najgorszym i zarazem najlepszym - paradoks.
|
|
 |
Jest cholernie kurewsko źle i wcale nie mam zamiaru tego ukrywać.
|
|
 |
Telefon milczy, już tak od miesiąca, Głupia myśl, czasem łapał się, że myślał o niej od tak i Zaczynał pić, ale myślał o niej wciąż, jednak, Chuj w dupę w imię złamanego serca..
|
|
 |
wchodzi facet do windy , patrzy ,
a tam schody i mówi " po co ten
kaloryfer skoro i tak nie umiem gotować
|
|
 |
Są momenty, gdy wyobrażam sobie życia lepszego fragmenty.
|
|
 |
Był najlepszy w robieniu nadziei, w rozkładaniu mojego serca na milion kawałeczków.
|
|
 |
będziemy teraz ziom, bawić się chłopakami, tak jak oni kurwa, bawią się nami!
|
|
|
|