 |
|
szkoda, że jeszcze w przedszkolu nie zorientowałam się, że moje przyjaciółki to zwyczajne suki. kiedy jeden z moich kolegów chwycił mnie za wtedy jeszcze nie wielką rączkę, one z zazdrości tylko krzyczały jacy jesteśmy obrzydliwiy. przekrzykiwały się nawzajem krzycząc w kółku 'ble, fuj'. żałuję, że nie zorientowałam się jeszcze w podstawówce jakie to podstępne żmije, kiedy na jednej ze szkolnych dyskotek ,chłopak poprosił mnie do tańca, a one samotnie siedziały na parapecie. zamiast cieszyć się razem ze mną potrafiły tylko wydukać szydercze 'współczuję'. jest mi niezmiernie przykro, że dopiero w gimnazjum zaczęłam się orientować jakie z nich lafiryndy. znalazłam sobie faceta, a one z rozdzierającą ją zazdrością uznały, że jest ze mną nie dlatego, że 'jestem ładna tylko dlatego, że ładnie robię.'
|
|
 |
|
wolałabym uczyć się na błędach bez ówczesnego ich popełniania.
|
|
 |
|
Chciałabym kiedyś być taka piękna, szczupła, inteligenta i błyskotliwa żebyś gdy koledzy zapytają - kurwa co to za dupa?! z żalem w oczach im odpowiedział - moja była //amyyy
|
|
 |
|
siedząc w domu dopić wódkę wyjść do ziomów gdzieś na wódkę i znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem
|
|
 |
|
i gdyby to był jakiś film dla nastolatek, to na początku września wpadlibyśmy na siebie w szkole. Ty byś słodko przeprosił i umówił się ze mną do kina. spotykalibyśmy się co tydzień, a później coraz częściej. na przerwach uśmiechałbyś się do mnie tak że kolana miałabym całe z waty, mówił jak to pięknie dziś wyglądam. po miesiącu bylibyśmy razem. spędzalibyśmy ze sobą kilkanaście godzin na dobę, a do tego w nocy pisalibyśmy ze sobą słodkie smsy. szeptałbyś mi czułe słówka na ucho, całował gdzie tylko byś mógł. trzymałbyś mnie za rękę i chodził tak przez szkolny korytarz, a tym wszystkim szmatom opadałyby szczęki. bylibyśmy od siebie uzależnieni, ale nie. to jest mój świat, moje życie. tu zawsze występują szare kolory. ja siedzę tu sama, z kubkiem kakaa otulona grubym kocem, a Ty balujesz pewnie na jakiejś imprezie zaliczając jakąś naćpaną lalę. a jutro jak gdyby nigdy nic spotkasz się ze swoją aktualną laską i będziesz jej wciskał kit że tylko ją kochasz. żałosne
|
|
 |
|
Bywały czasy kiedy nie dałam rady wypalić jednego papierosa a i takie kiedy w ciągu godziny nie wystarczały mi dwie paczki. Pytasz jak to możliwe ? No cóż totalny mętlik w głowie , rozpierdol w życiu , może ty nigdy nie przeżyłeś czegoś takiego na sobie ?
|
|
 |
|
I kurewsko jara mnie zbliżający się Sylwester. Na pewno dlatego że będzie to melanż roku , że trudno opisać moc jaka będzie miała tam miejsce. Że próbowaliśmy załatwić tą miejscówkę od dwóch lat i w końcu nam się udało. Że będą się lały litry Danielsa i hektolitry wódki , że będzie masa zajebistego tematu na którego samą myśl czuję odlot. Ale najbardziej cieszy mnie to , że po raz kolejny spędzę go z tymi ludźmi , bo przecież to jest w tym wszystkim najważniejsze. Nie sądzisz ? / nacpanaaa
|
|
 |
|
pojawiasz się i znikasz, no kurwa magia!
|
|
 |
|
`2 szansa ? a umiesz zapalić 2 razy jedną zapałkę ?`
|
|
 |
|
im bardziej cię wkurwiam tym bardziej mnie to bawi. :D
|
|
 |
|
'szczęśliwy nie jest ten kto ma wszystko, szczęśliwy jest ten, kto potrafi docenić to co ma.'
|
|
 |
|
- :* - a za co to.? :D - a tak bez niczego xD
|
|
|
|