 |
Jak będzie chujowo to się najebiemy i będzie zajebiście.
|
|
 |
Nie musisz być tuż obok mnie, abym czuła, że mnie wspierasz. Nie musisz się mną opiekować, abym czuła się bezpieczna. Nie musisz okazywać mi swoich uczuć, abym wiedziała co czujesz. Twoje życie nie należy do mnie. To wyłącznie Twoja sprawa, czy chcesz się nim podzielić. Pamiętaj, że prawdziwy przyjaciel naprawdę nie zmusi Cię do niczego. Może to zrobić jedynie dla żartu, a Ty nie masz obowiązku otworzyć się przed nim. Nie każdy to rozumie, myśli "Skoro się kolegujemy, muszę wiedzieć o nim wszystko." Takie rozumowanie nie doprowadzi do niczego dobrego. Jedynie pogłębi między wami tą szczelinę, która stanie się nie do przekroczenia. Musicie sobie zaufać, aby normalnie funkcjonować i nie zamartwiać się tym. Jeśli będziecie ze sobą rozmawiać, wasza przyjaźń nigdy się nie rozpadnie. Coś o tym wiem. Niekonieczne dobrego...
|
|
 |
Jeśli można stąd uciec, to jedynie myślami.
|
|
 |
Kiedyś spotykało się dziewczyny co potrafiły gotować, jak ich matki. Teraz spotyka się dziewczyny co potrafią chlać jak ich ojcowie.
|
|
 |
I w końcu to całe 'szczęście' zaczęło wylewać mi się oczami.
|
|
 |
Chcesz wiedzieć co czuję? Czuję ogromną pustkę wieczorami, kiedy przypominam sobie nasze spacery. Samotność, kiedy płaczę z byle jakiego powodu. Złość, kiedy ktoś mówi o Tobie. Ból, kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek, kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie.
|
|
 |
Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie, Ciebie nigdy dość.
|
|
 |
To, co ważne jest dla mnie dla nich może znaczyć zupełnie nic.
|
|
 |
Chcę wiedzieć kim byłam w momentach, gdy mocno mnie ściskałeś, gdy całowałeś bez opamiętania, w chwilach, gdy upajałeś się moim dotykiem, chcę wiedzieć kim teraz dla Ciebie jestem.
|
|
 |
I znów błądzę myślami tam, gdzie dawno nie powinnam być.
|
|
 |
Trzymam kciuki za jutro. Za pojutrze i za kolejny tydzień także. Trzymam kciuki za całe przyszłe życie, liczę na szczęście, na kilka powodów do uśmiechu, na kogoś bliskiego, na Jego ramiona i dłonie, na wspólne życie.
|
|
 |
A ty? Ile razy wykręciłaś się od spotkań z przyjaciółmi, twierdząc, że masz naukę, a nawet nie zajrzałaś do książek tylko siedziałaś w domu i się zadręczałaś, zagłębiałaś w smutku?
|
|
|
|