 |
nasza miłość wyblakła. uczucia już nie są takie same jak na początku. 'ja Ciebie bardziej' zamieniło się w 'nie chcę Cię znać'. pocałunki stały się odpychaniem siebie nawzajem. godzinne rozmowy zamieniły się w kłótnie. tysiące motylków w brzuchu odleciało, czasem wpadnie jeden, jak iskra nadziei. w sumie już jej nie mam.. nie wierzę w Twoje słowa. nie wierzę w to, że jeszcze kiedyś nam się uda. nie wierzę w Twoje obietnice i w to, że mnie kochałeś.
|
|
 |
wytrzymam. choćbym miała patrzeć na niego przegryzając wargi, dławiąc się łzami, wytrzymam.
|
|
 |
jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
Nie miałam nigdy swojego ideału faceta, później poznałam Ciebie i zrozumiałam, że właśnie tak wygląda mój ideał..
|
|
 |
Kiedyś zdobęde się na odwage i powiem Ci te jebane 'koniec z nami'
|
|
 |
To co kiedyś było najważniejsze dziś zwyczajnie się nie liczy.
|
|
 |
Bądź nieprzytomnie szczęśliwa, przynajmniej udawaj.
|
|
 |
wszystko ułożyło się jak chciałam. po dwóch miesiącach rozłąki przeprosił, że był takim głupkiem, który nie docenił tego co ma. bez najmniejeszego zastanowienia wybaczyłam mu. za bardzo go kochałam. bo przecież prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
|
|
 |
Jak widać, już się nie znamy.
|
|
 |
wczoraj było tak pięknie, dziś to wszystko jest wspomnieniem.
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
Jesień, to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości. To tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
|
|