 |
Było pożno, ale ona nadal nie mogła zasnąć. W myslach miała jego, myśl która zabijała ją z każda sekundą jej oddechu, myslała dlaczego nie ma go obok. Tak bardzo brakowało jej tego cepłego oddechu który zawsze czuła na swojej twarzy. W końcu zasneła. obudziła się czując lekkie musniecie swoich warg, znowu poczuła to ciepło, jej serce przyspieszyło. Otworzyła oczy, tak to był on-mężczyzna jej życia. Zanim zdązyła cokolwiek powiedzieć przytulił ją z całych sił do siebie i pocałował.
|
|
 |
czas mnie zmienił. Wiara w miłość mi obrzydła.
|
|
 |
zakładam swoją ulubioną bluzę i z włosami związanymi w niesforny kucyk wychodzę przed dom, gdzie siadam opierając się o drzwi. na niebie znów goszczą błyskawice, które zatrzymują moje serce, by potem znów drastycznie je uruchomić w galop. jak zwykle, przed strasznym grzmotem, którego boję się bardziej niż ciemności, zatykam uszy odliczając ile kilometrów dzieli mnie od burzy. zamykam oczy i wyobrażam sobie że jesteś tuż obok. że obejmujesz mnie, a ja całkiem zapominając o otaczającej nas pogodzie uśmiecham się czując Twój gorący oddech na karku. wtedy jakby śmiejąc się ze mnie i z nadziei, która biję ode mnie na kilometr wytrąca mnie przerażający grzmot.
|
|
 |
siedziała na parapecie w jego bluzie i zaciągała się wiatrem.
|
|
 |
cześć, nie jesteś zabójczo przystojny, ale nie martw się Shrek też nie był, a mimo to, rozkochał w sobie Fionę.
|
|
 |
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić.
|
|
 |
każda rana ziom zostawia blizny. podnoszą się nie wszyscy, a raczej ci nieliczni.
|
|
 |
życie się sypie kiedy ktoś bardzo bliski, ktoś jak przyjaciel ma charakter dziwki.
|
|
 |
chodź psychika zdarta, nigdy nie licz na farta.
|
|
 |
Czasem życie się sypie. Jak się jebie to nie raz wszystko.
|
|
 |
się nie nakręcam już wiecej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija.
|
|
 |
czasem mam wrażenie, że faceci zamiast piwa, meczu piłki nożnej i kobiety - potrzebują czasów przedszkola, śliniaczków i obowiązkowo psychoterapeuty.
|
|
|
|