 |
|
A wiesz co jest najgorsze? kiedy czujesz się na prawdę tą pieprzoną bezuczuciową suką? kiedy dziewczyna z którą On był podchodzi do Ciebie i ze smutkiem w oczach mówi Ci 'dziękuję,że zjebałaś mi tak cudowny związek', a Ty uśmiechasz się i mówisz: 'proszę bardzo, fajny ten Twój facet'. na początku czujesz dumę, bo przecież udało Ci się Go zdobyć - jednak po paru tygodniach dobijają się do Ciebie wyrzuty sumienia , ale mimo to nadal czujesz tą pieprzoną satysfkację. tak, to taki tyci egoizm - bo pamiętaj, albo Ty będziesz ranić ludzi, albo Oni będą ranić Ciebie - wybieraj.
|
|
 |
|
Patrząc na to wszystko nie znajduję żadnego powodu do uśmiechu. Nie mam siły, żeby udawać, że jest wszystko w porządku. Po co pokazywać, że sobie radzę skoro dobrze wiem, że tak nie jest . Z jednej strony nie chce udawać , ale z drugiej nie chcę odpowiadać na kolejne pytania w stylu co mi jest lub co się stało . Tego też nie chcę , nie umiem już na takie pytania odpowiadać bez jakiegokolwiek sarkazmu, przecież ludziom nie zależy na tym, żeby mi pomóc , oni chcą wiedzieć tylko po to, by zaspokoić swoją ciekawość, możliwe sprawia im to nawet radość, że ktoś nie daje sobie rady ze swoim życiem. Właśnie dlatego nauczyłam się być twarda , już umiem cierpieć wewnątrz , a na zawnątrz nie pokazywać swoich uczuć , tylko czasami zapominam się i zdarza mi się uronić łzę . Tylko czasami .
|
|
 |
|
Wspomienia są były i zawsze będą głęboko w nas tam gdzieś daleko.
Wspomienia , których nie da się wymazać serce jak dzwon pozostawia bałagan. | Ferdo- wspomienia
|
|
 |
|
pierdolenie.. Boga nie ma. A jeżeli nawet jest to mnie ma w dupie. Każdą moją prośbę ignoruje skazując mnie na cierpienie. Proszę Cię od lat o jedno a nadal nie potrafisz mi tego dać. Zawsze muszę cierpieć.. gówno Ciebie obchodzi to, że potrzebuję twojej pomocy bo tylko ty możesz coś zdziałać.. ale NIE. Tak więc dziękuję Ci kurwa, dziękuję i będę dziękować aż do śmierci -.-
|
|
 |
|
W domu kolejna awantura, zamykam się w pokoju. Głośną muzykę przebijają odgłosy awantury. Skulona na łóżku, jak małe dziecko chowam się pod kocem. Nie radzę sobie. Nie radzę sobie w domu, w szkole, w życiu, w miłości. Zaciskam wilgotne powieki. Chcę zniknąć.
|
|
 |
|
bywa, że pomimo przeciwności odpowiadam ' tak ' . mimo iż wiem, że nie dam rady biorę się za nowe zadanie. lekceważąc cenę jaką będę musiała zapłacić za błąd, nie poddaję się. zawziętość i upartość - mam po tacie. dlatego skurwysynu jeszcze o Ciebie walczę. [ yezoo - stare ]
|
|
 |
|
w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.
|
|
 |
|
potrzebuję Jego ust, które tak cudownie kreśliły na moich wargach miłość. pragnę Jego dotyku, który subtelnie gładził każdą część ciała. chcę usłyszeć Jego głos, który bez przerwy wymawiał zdrobnienia mojego imienia. marzę o powrocie do przeszłości, w której istnieliśmy szczęśliwi My. chcę powrócić do Naszych miejsc, Naszych rozmów i Naszych, pałających miłością serc. [ yezoo ]
|
|
|
|