 |
"działam dziś myślą o jutrze, chcesz mnie zniszczyć, niestety,
zbyt dbam o swój sukces i mam wilczy apetyt.."
|
|
 |
NIE MAM BRAKU ŚWIADOMOŚCI PO CO ŻYJĘ.
MOJE SERCE PEŁNE JEST MIŁOŚCI DO OJCZYZNY I WCIĄŻ BIJE.
KOCHAM SWĄ RODZINĘ, JEJ TRADYCYJNY MODEL.
PŁYNIE POD PRĄD RYBA W WODZIE, TYLKO MARTWA BRNIE Z PRĄDEM
|
|
 |
" ...MOŻE PRZEZ TO ŻE PIERDOLE NIE POZWOLĘ SOBIE WMÓWIĆ I JADĘ NIERAZ Z LESZCZEM BARDZO ŁATWO JEST MNIE WKURWIĆ... "
|
|
 |
Pamiętaj, nie możesz dać sobie wmówić, że jesteś nic nie warta. Nie słuchaj tego. Ludzie po prostu Ci zazdroszczą. Tak, to zwyczajna zazdrość i to przez nią próbują Cię zniszczyć. Masz w sobie coś czego oni nie mają. Ponadto jesteś wartościowa, ładna, inteligentna. Uwierz w siebie i w to, że potrafisz sobie radzić bez tych wszystkich fałszywych ludzi. Wyklucz ich ze swojego życia. Po co Ci znajomi, którzy ciągle mają o coś pretensje, którzy w każdej sytuacji potrafią Cię poniżyć i zniechęcić do działania? Nie nie, pieprz ich. Ty potrzebujesz motywacji, siły, uśmiechu. Rozumiesz o co mi chodzi? Potrzebujesz prawdziwych przyjaciół, na których zawsze możesz liczyć. Każda osoba, która powie, że to co robisz jest do dupy, albo cała Ty nie nadajesz się do niczego tak naprawdę Cię nie zna. I to nie dlatego, że nie pozwoliłaś się poznać, a dlatego, że żadne z nich nawet nie próbowało dowiedzieć się jaka jesteś naprawdę. To oni są płytcy, nie Ty, uwierz mi. / napisana
|
|
 |
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
Z ludźmi wiążę Cię tylko to, na co pozwolisz. To te myśli, które układasz w głowie. W wyobrażeniach jest księciem z bajki, ale spójrz, to zwykły dzieciak, na dodatek skurwiały charakter. ./esperer
|
|
 |
Dzisiaj razem, ale jutro już beze mnie, rozumiesz? To ten ostatni taniec, skarbie./esperer
|
|
 |
Być może, jeśli dobrze przypatrzysz się mojemu spojrzeniu, zauważysz to - dno mojej duszy w którego najdalszej części stoi serce. Jest tam z założonymi wyimaginowanymi rękoma i jest ostro wkurwione, buntuje się, krzyczy, na zmianę płacze i popada w dziwny rodzaj schizofrenii. Jest cholernie sfrustrowane, bardziej przez samą swoją postać, aniżeli przeze mnie, bo to ono zrezygnowało. To ono zamknęło się tam, uciekło, odwróciwszy się napięcie z przeraźliwym krzykiem, że ogarnianie mojego życia jest nierealne. Nie współpracujemy. Moje serce dusi się tam. Zdaje się powolnie umierać, a ja? Dopiero teraz, bez serca, bez uczuć potrafię pójść naprzód.
|
|
 |
Miłość na odległość jest możliwa. Wymaga jednak ona dużo siły i cierpliwości. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że będziesz dużo więcej i mocniej tęsknić, że wieczorami każda cząstka Twojego ciała będzie wołać o niego, spragniona ciepła i czułości jakie tylko on potrafi Ci dać. Będziesz odliczać godziny do spotkania, ale gdy już nadejdzie moment kiedy on stanie w Twoich drzwiach zapomnisz o tęsknocie i każdym samotnym wieczorze. Wtedy liczyć będzie się tylko i wyłącznie jego obecność. Wiesz, ludzie, którzy kochają na odległość z większą łatwością doceniają chociażby najkrótszą sekundę, którą mogą spędzić razem, doceniają każde spojrzenie czy dotyk, bo wiedzą, że za chwilę będą musieli się rozstać i chcą zapamiętać każdy najmniejszy szczegół. I wiesz najpiękniejsze jest to, że dla nich odległość nie ma najmniejszego znaczenia, bo uczucie jakie wytworzyło się między nimi jest dużo silniejsze niż liczba kilometrów jaka dzieli ich ciała.Najistotniejsze jest to, że serca są razem./napisana
|
|
 |
Nie zabolałby Cię nawet fakt, że on pieprzy inną. Nie zabolałoby Cię już jego żadne kłamstwo. Zbyłabyś to wzruszeniem ramion, bo oto Twoja granica bólu została przekroczona. Nie ma nic po tym, nie ma większego cierpienia, dlatego możesz się już tylko odbić od dna./esperer
|
|
 |
Nie ma już niczego co mógłbyś powiedzieć, aby to naprawić. Podjąłeś decyzję, więc po prostu odejdź. To było to pożegnanie, którego się nie przedłuża, bo nie ma po nim już żadnej wspólnej przyszłości./esperer
|
|
 |
Moment, w którym przestałam się Tobą interesować, był szczęśliwszy niż ten, w którym Cię poznałam./esperer
|
|
|
|