 |
Pora skończyć to co kiedyś nazywaliśmy miłością ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Też tak macie że kiedy poukładacie sobie wszystko i nie chcecie aby był. On wraca i z buciorami wchodzi w wasze życie. A kiedy pragniecie aby był i przytulił on odwraca się na pięcie i wychodzi bez słowa? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasem lepiej jest zapomnieć. Nie pamiętać, nie czuć po prostu zapomnieć. [ciamciaa ♥]
|
|
 |
A wiesz jak wygląda wykres mojej miłości do Ciebie? Jak zygzak, pierdolony zygzak. Góra, dół, góra, dół. Weź się w końcu zdecyduj albo jesteś, albo odchodzisz.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
W końcu odnajdę swoje szczęście ! I nie ważne jak będzie wyglądało. Jakie będzie miało oczy, włosy czy usta.. Ważne, że będzie kochało jak nikt inny !
|
|
 |
Podejdź tu i przysiądź się obok mnie, porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia, omawiając dogłębnie każde z nich, na koniec i tak stwierdzając, że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy, czuć, że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność, że już nigdy mnie nie zawiedziesz. / Endoftime.
|
|
 |
Ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
 |
"kochanie, to nie jest tak że ja Cię będę kochała a ty mnie będziesz ranił. Nadejdzie czas kiedy wszystko się odwróci.
|
|
 |
"rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
`Siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny. Rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ONA stała się główną bohaterką, a jej partnerem ON. Spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach. Potem szli by na długi spacer wokół stawu. Czekali by na zachód słońca by w jego blasku on nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować. Później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami słyszałaby słodkie 'Dobranoc Skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.. I wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy.
|
|
 |
` ii teraz patrz huuju jak mam na Ciebie wyjeebane !
|
|
 |
uśmiechała się . bawiła się wszystkimi .. a tak naprawdę ? nie umiała zapomnieć o nim .
|
|
|
|