 |
genialnie psujesz mi humor , dziękuję
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zabierz na koniec świata, bez pieprzenia że nie znasz drogi.
|
|
 |
nie wiem jak to jest ,ale nadal uszczęśliwia mnie twój uśmiech .
|
|
 |
nadal uważam , że na wiele osób nie zasługuję , bo je ranie , pomimo , że je kocham .
|
|
 |
Gdy cierpi bliska Ci osoba, niezależnie jakbyś się zapierał Ciebie ten ból też dotyka.
|
|
 |
Jego ciepła i pachnąca bluza opinała moje kruche ciało drżące od nadmiau zimna.Po chwili wyłonił się z kuchni z gorącą kawą wręczając mi kubek w dłonie i pocałował mnie w czoło.Uwielbiam to.Uwielbiam jak całował mnie w czoło.Czułam się wtedy jak mała dziewczynka,która schronienie i bezpieczeństwo może mieć zapewnione tylko w Jego ramionach.Uśmiechnęłam sie i wtuliłam w Jego tors czując bicie Jego serca-Wciąż drżysz-szepnął ocierając dłońmi moje plecy.Doczłapaliśmy sie na kanapę i usiedliśmy tak,by nasze ciała ogrzewały sie wzajemną miłością.Wtedy czułam się szczęśliwa,bezpieczna i potrzebna.Czułam,że kocha mnie pragnąc być blisko mnie.Wtedy uwierzyłam w miłość i przeznaczenie.Ale z dnia na dzień coś zaczęło pękać.Z czasem przestał mnie kochać..Odszedł.Snułam sie po domu jak własny cień,naklejałam sztuczny uśmiech udając,że mam to gdzieś.Odpuściłam.Później chciał wrócić,naprawić wszystko,ale byłam już z innym,mimo,że wciąż go kochałam uniosłam się dumąDumą,której żałuję do dziś.|| pz
|
|
 |
bądź gotów na porażkę, miłosne uczucia są piękne choć nie zawsze coś warte.
|
|
 |
jesteśmy młodzi, łapmy chwilę, pytasz po co? na pewno będzie spoko, raz się żyje
|
|
 |
Mimo, że strzelamy większe fochy i wyzywamy na siebie, a potem blokujemy na gadu, to i tak jedna albo druga zapuka do drzwi z naszymy ulubionymi lodami na świecie i przeprosi
|
|
 |
są takie osoby, z którymi nawet rozmawianie o pogodzie daje nieopisaną radość
|
|
 |
Ej , lepiej nie otwieraj mordy bo leci z niej fałszem na kilometr
|
|
|
|