 |
Albo mam schiza, albo wyglądasz jak byś był policjantem ;D
|
|
 |
|
kiedyś nazywałaś Go 'miłością swojego życia', spędzałaś z Nim całe dnie, przeżywałaś najpiękniejsze chwile. chore, bo teraz mijacie się na ulicy obdarzając się kamiennym spojrzeniem. ani Ty, ani On, nie jest w stanie rzucić chociażby zwykłego 'cześć'. honor, ważniejszy, niż miłość? a jednak.
|
|
 |
Wiesz co frajerze? pokazała bym Ci jak bardzo mi wisisz, ale nie mam na tyle użnych spodni.
|
|
 |
to nie była miłośc, jak w ' przemineło z wiatrem '
|
|
 |
Poczuj sie jak gówno, i trzymaj sie z dala !
|
|
 |
Spotkali się w święto, o piątej przed kinem.
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.
|
|
 |
I widzisz? a jednak zatęskniłeś za mną, napisałeś, ale teraz to ja mam Cię w dupie skarbie, i mogę byc z siebie dumna, bo olałam kogoś kto jeszcze pare dni temu, pozbawił mnie siebie - bardzo ważnej dla mnie osoby, dziękuję, że mi to uświadomiłeś.
|
|
 |
Nie rezygnuj z marzeń w obawie przed przegraną, to samo mówię sobie co dzień rano.
|
|
 |
Człowieku, mam już dosyc Twojego pierdolenia, tłumaczenia, że to wiele zmienia, ogarnij sie kurwa.
|
|
 |
Ta dama Ci zazdrości? to przypierdol jej po całości, dla takich gości nie ma litości !
|
|
|
|