 |
chyba byłam ślepa, bo przecież skurwysyństwo masz wypisane na twarzy.
|
|
 |
lepiej spłonąć niż się wypalić.
|
|
 |
niedobór Ciebie, masakrycznie zaburzający normalną egzystencję
|
|
 |
lubię się częstować męskimi sercami.
|
|
 |
to musi być miłość, jeśli powiesz chłopakowi, że podoba ci się jego bluza, a on później nosi ją codziennie
|
|
 |
prawda nie zawsze boli, kłamstwo smakuje pięknie,
nie wierzę w to co niby pewne, tutaj wszystko jest względne
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką,
nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno
|
|
 |
prawdziwy rap wielkie emocje budzi
a czas nie studzi za grosz mego zapału
|
|
 |
nie udaje że robię, bo nie robię jak nie czuję
|
|
 |
Trochę na luzie trochę na piątym biegu po drodze mlecznej białej jak płatki śniegu. pozwiązać rebus ludzkiego istnienia tym czasem see you later, pozdrowienia
|
|
 |
odbywam podróż w poszukiwaniu przyczyn
|
|
 |
pozwólcie, że wyrażę swą wolę: gdy umrę popijcie i tańczcie na stole. kordonem otoczcie mą trumnę, dla jaj możecie zrobić ze mnie mumię
|
|
|
|