 |
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości...
|
|
 |
Cały nasz dialog to gigabajty bzdur.
Szum, brak zasięgu.
|
|
 |
Mam Cię gdzieś . Gdzieś w sercu .
|
|
 |
Miłość powiadacie ? Wolę piwo . Po piwie kac mija o wiele szybciej .
|
|
 |
' W tym klubie, gdzie jest więcej wódki niż powietrza .
Ściska tłum , depcze obuwie , szkło na podeszwach .
Słuchaj maestra . Dla nas to pestka , robić szum .
Gra na podestach , gdzie w góre na rękach unosi tłum . '
|
|
 |
' Jestem jak surfer , co czeka na fale dźwięku z ziomami ,
Nie te przeciętne , my czekamy na tsunami .
Bo nigdy przeciętności nie chcieliśmy być podani .
Więc nawijamy zwrotki ziom, jak opętani . '
|
|
 |
' Wystarczy mi że kocham to co robię , każdy dzień .
To ma masę i rozmiar, jeszcze przyjdzie czas na fejm .
Przyjdzie na wszystko pora , ja wierzę w swój cel .
To ma być w głowach i 40-stu milionach serc ! '
|
|
 |
' Kopie jak koks lub joint plus Malibu .
Jestem stąd , wiecie flow to najcenniejszy atrybut . '
|
|
 |
' Jak nie rozumiesz nic , nie mów nic skurywysnu .
My wchodzimy w bit , jakbyśmy byli z Brooklynu .
To jest jak plus i minus , nie ciągnie nas do tyłu .
Wchodzę w twoje tkanki jak nie uleczalny wirus .'
|
|
 |
' Kim byłby Jordan gdyby nie stawał przed koszem ?
Jakiego mielibyśmy orła gdyby Adam wcześniej odszedł ?
Kim byłby 2pac nie stając za mikrofonem setki razy ?
Człowiek nie znaczy nic bez swojej pasji .
Rób to co kochasz , kiedyś ktoś za to zapłaci . '
|
|
|
|