 |
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..
|
|
 |
A bądź sobie szczęśliwy z kim chcesz . rób sobie co chcesz. Tylko cholera wyjdź z mojej głowy i daj mi normalnie żyć .
|
|
 |
Oddałam ci serce, oddałam ci duszę a teraz cię chuju sznurem uduszę . haha , niezłe ;DD
|
|
 |
Obudziłam się w środku nocy spojrzawszy na zegarek 03:27.Przewróciłam się na drugi bok i z całej siły próbowałam znów zasnąć powracając do tego samego snu.Od dawna Go nie widziałam,od dawna nie pojawiał się w moich snach.Aż nagle stał się częścią mojego życia we śnie.Znów byliśmy razem,szczęśliwi,zakochani,wpatrzeni w siebie niczym w obrazek.Była również ona..Jego obecna dziewczyna.Ale we śnie,to mnie kochał,mnie przytulał i mnie mówił jak kocha.A ona?A ona była kimś kim gardził.Kimś kto tylko kiedyś nas rozdzielił i rozpieprzył wszystko.Kochaliśmy się i to było dla nas najsilniejsze.Nie spodziewałam się,że mi się przyśni,bo nie myślę o Nim tak często jak kiedyś.Ale wciąż mi zależy.Wciąż tęsknie i czekam mimo,że ma inną.Od rana zastanawiam się nad znaczeniem tego snu..ale podobno sny spełniają się na odwrót.To znaczy,że już nigdy Go nie dotknę,już nigdy Go nie pocałuję i już nigdy nie powiem jak bardzo kocham,ani nie usłyszę,ze jestem dla Niego wszystkim..Całym Jego światem.
|
|
 |
Idę w twoją stronę, w głowie natłok myśli, szum, zgiełk, chcę stanąć z tobą twarzą w twarz, wykrzyczeć wszystko tu i teraz. głośno. Tak, jestem o tym przekonana. Patrzę w twoje oczy. Szum znika, rozpływa się, cisza... Ostatecznie rezygnuję ...
|
|
 |
codziennie rano wstaje, ogarniam twarz, włosy, rzęsy, ubrania, praktycznie wszystko bezproblemowo. jedyne czego ogarnąć w życiu nie mogę to fizyki, matmy, uczuć i.. życia.
|
|
 |
ja to już nawet kurwa w kropce nie jestem , tylko w jakiejś dupie , ewentualnie.
|
|
 |
Nadal nie mam pewności czy wszystkie kawałki serca, które mu oddałam, wróciły na swoje miejsce.
|
|
 |
Chciałabym, by podszedł, zamknął mnie w swoich ramionach chroniąc mnie przed całym zewnętrznym niebezpieczeństwem. Chciałabym, by jego oddech mógł musnąć moją szyję, a jego pocałunki obsypać moje ciało. Chciałabym, by jego serce roztopiło tą bryłę lodu, którą chowam pod klatką piersiową. Chciałabym, by był, tak po prostu. Bez żadnego określonego celu. Chciałabym by jego obecność była warunkiem mojego szczęścia. Tak bardzo chciałabym by wszystkie magiczne słowa wypowiedziane z jego ust nie miały w sobie ani odrobiny kłamstwa. Chciałabym, by w moim życiu główny wątek stanowił mężczyzna, nie chłopiec.
|
|
 |
Uwielbiałam nosić Twoje bluzy, mimo tego że są na mnie ogromne. uwielbiałam czuć na sobie zapach Twoich perfum, a zanim ci je oddałam specjalnie wylewałam na nie jak największa ilość swoich tylko po to żebyś nie mógł potem przestać o mnie myśleć, tak jak ja nie mogę o Tobie .
|
|
|
|