 |
chciałabym żeby kiedyś on żałował, że mógł mnie mieć, a nie miał. żeby kiedyś zobaczył co
stracił..
|
|
 |
czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.
niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu, zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca. nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
 |
czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.
niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu, zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca. nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
 |
są rzeczy do których nie zamierzam się przyzwczajać na przykład rozstania. weź się człowieku przyzwyczaj do pękania serca, przeszywającego bólu, tęsknoty nie do opisania. n i e d a s i ę.
|
|
 |
są rzeczy do których nie zamierzam się przyzwczajać na przykład rozstania. weź się człowieku przyzwyczaj do pękania serca, przeszywającego bólu, tęsknoty nie do opisania. n i e d a s i ę.
|
|
 |
Nie będę rysowała serduszek na marginesach, nie będę pisała Ci słodkich smsów, nie będę się dla Ciebie zmieniała. Nie przesłoisz mi świata.
|
|
 |
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła, i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był
|
|
 |
nazwałam moje szczęście twoim imieniem ;*
|
|
 |
Wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami? jak to jest, gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek? gdy przez łzy niemal ślepniesz? kiedy palisz tyle papierosów, że częstszym gościem w twoich płucach jest dym nikotynowy, niż tlen? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać, że życie jest piękne do cholery! / hyhyy
|
|
 |
Jeśli któregoś dnia poczujesz,
Że chce ci się płakać.
Zadzwoń domnie...
Nieobiecuję, że cie rozbawię,
ale moge płakać razem z tobą!
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec,
Niebój sie domnie zadzwonić,nieobiecuje że cie zatrzymam,
ale moge pobiec razem z tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciała nikogo słuchać.
Zadzwoń domnie.
Obiecuję być wtedy z tobą i obiecuje być cicho...
A jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierz...
Przybiegnij domnie bardzo szybko.
Mogę cię wtedy potrzebować...
|
|
 |
- Chyba się w nim zakochuję .
- Nic dziwnego , Ty lubisz popełniać błędy
|
|
 |
Stało się - dojrzałam na oczy przejrzałam
ujrzałam rzeczy których wcześniej nie dostrzegałam.
|
|
|
|