głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ordinaryfashion

ona otwierając komunikator czekała tylko na niego  a kiedy się zjawiał jej serce łomotało jak oszalałe  a uśmiech pojawiał się na jej twarzy  potrafili pisać godzinami.. o wszystkim i o niczym. z czasem uzależniła się od rozmów z nim i poczuła dziwne uczucie zwane miłością  a on.. on zaczął być obojętny. dwukropek z gwiazdką zamieniał na zwykłe  aha  czułe słowa na kropkę a w odpowiedzi coraz częściej otrzymywała trój literowe słowa. na jej widok odwracał głowę i na jej   miłość odpowiadał obojętnością.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

ona otwierając komunikator czekała tylko na niego, a kiedy się zjawiał jej serce łomotało jak oszalałe, a uśmiech pojawiał się na jej twarzy, potrafili pisać godzinami.. o wszystkim i o niczym. z czasem uzależniła się od rozmów z nim i poczuła dziwne uczucie zwane miłością, a on.. on zaczął być obojętny. dwukropek z gwiazdką zamieniał na zwykłe "aha" czułe słowa na kropkę a w odpowiedzi coraz częściej otrzymywała trój literowe słowa. na jej widok odwracał głowę i na jej miłość odpowiadał obojętnością.

szykowałam się do wyjscia z Tobą. po 5 minutach napisałeś do mnie.. 'za 30 minut kochanie będe u Ciebie.' więc zaczęłam się szybko szykować po chwili doszedł sms. 'ups nie tutaj.' w ciągu chwili napisałeś 'żartowałem.' zrobiłam wielkie oczy  ale   wyszykowałam się do końca i wyszlam.. szłam przez miasto. nie przyjechałeś. zobaczyłam naszych znajomych stali w kupce więc dołączyłam do nich.. czekali na Ciebie. wszyscy się mnie pytali 'a ty nie z Maćkiem?' odparłam  że nie oni   zaś 'przecież mówił  że przyjedzie ze swoją niunią.' zaśmiałam się.. po 15 minutach przyszedłeś schowałam się za Daniela.. byłeś z jakąś blond solarą nie widziałeś mnie. Solarka przedstawiała się każdemu 'hej Klara jestem.' w pewnym   momencie podeszła do mnie.. zacisnęłam pięść i walnęłam jej z całej siły w nos.. zrobiłeś wielkie oczy podbiegłeś do mnie i mnie przytuliłeś. byłam zadowolona  że przytuliłeś mnie a nie ją  ale odepchnęłam Cię i pobiegłam do domu ze słowami w   ustach 'nienawidzę Cię.'

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

szykowałam się do wyjscia z Tobą. po 5 minutach napisałeś do mnie.. 'za 30 minut kochanie będe u Ciebie.' więc zaczęłam się szybko szykować po chwili doszedł sms. 'ups nie tutaj.' w ciągu chwili napisałeś 'żartowałem.' zrobiłam wielkie oczy, ale wyszykowałam się do końca i wyszlam.. szłam przez miasto. nie przyjechałeś. zobaczyłam naszych znajomych stali w kupce więc dołączyłam do nich.. czekali na Ciebie. wszyscy się mnie pytali 'a ty nie z Maćkiem?' odparłam, że nie oni zaś 'przecież mówił, że przyjedzie ze swoją niunią.' zaśmiałam się.. po 15 minutach przyszedłeś schowałam się za Daniela.. byłeś z jakąś blond solarą nie widziałeś mnie. Solarka przedstawiała się każdemu 'hej Klara jestem.' w pewnym momencie podeszła do mnie.. zacisnęłam pięść i walnęłam jej z całej siły w nos.. zrobiłeś wielkie oczy podbiegłeś do mnie i mnie przytuliłeś. byłam zadowolona, że przytuliłeś mnie a nie ją, ale odepchnęłam Cię i pobiegłam do domu ze słowami w ustach 'nienawidzę Cię.'

mam taką straszną ochotę  położyć sie koło Ciebie  na twoim łóżku  puścić jakiś film  może być nawet i horror  byleby oglądany koło Ciebie  przy Twoim sercu  przy Twoich ustach.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

mam taką straszną ochotę, położyć sie koło Ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film, może być nawet i horror, byleby oglądany koło Ciebie, przy Twoim sercu, przy Twoich ustach.

zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów  więcej wzrostu  trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie  mam zmienny humor  coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku  przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały  staram się być sobą. tą szesnastolatką  która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały, staram się być sobą. tą szesnastolatką, która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.

dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. dostała smsa o treści    spójrz przez okno . zgasiła nagle światło z obawą  że to jakiś podglądacz  podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać.   niczego nie widziała. nagle jej oczom ukazał sie chłopak  który był zbudowany jak jej chłopak. zaskoczona tym stała jak   wryta. miało go nie być. nagle dostała następnego smsa o treści  patrz teraz . w tym momencie do chłopaka podeszła    jedna z jej koleżanek. ich usta sie zbliżyły. wybiła 12. dostała następnego smsa  wszystkiego najlepszego w dniu urodzin    mam nadzieje  że prezent się podobał .

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. dostała smsa o treści "spójrz przez okno". zgasiła nagle światło z obawą, że to jakiś podglądacz, podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. niczego nie widziała. nagle jej oczom ukazał sie chłopak, który był zbudowany jak jej chłopak. zaskoczona tym stała jak wryta. miało go nie być. nagle dostała następnego smsa o treści "patrz teraz". w tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek. ich usta sie zbliżyły. wybiła 12. dostała następnego smsa "wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, mam nadzieje, że prezent się podobał".

za każdym razem  kiedy witając się z Twoimi kumplami któryś powiedział  że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś   moją rękę  albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak  że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt.    stul mordę  ona jest moja.  choć dobrze wiedziałeś  że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś  że to słabe całować   się przy ludziach  zwłaszcza znajomych kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiły mi usta chętne do   połączenia ich z Twoimi  zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach  kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec  żegnałeś kolesia słowami :   może najpierw ze mną zatańczysz? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz .. ja lubię być tylko Twoja.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

za każdym razem, kiedy witając się z Twoimi kumplami któryś powiedział, że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę, albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak, że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt. "stul mordę, ona jest moja." choć dobrze wiedziałeś, że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś, że to słabe całować się przy ludziach, zwłaszcza znajomych kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiły mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi, zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach, kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec, żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz .. ja lubię być tylko Twoja.

miałaś kiedyś tak  że od jego esemesa zależało czy dzień będzie udany  oddałabyś wszystko za jeden dotyk bądź szczery   uśmiech  zabiłabyś za słowo  kocham  wypowiedziane w twoim kierunku  chciałabyś budzić się i zasypiać z jego czułym    dobranoc   droczyć się i żartować ze wszystkiego  spacerować wieczorami w świetle gwiazd z ciszą która doskonale   oddawała wasze emocje  czuć jego oddech na karku i dreszcz gdy po chwili złożył na nim pocałunek  siąść pod dużym   drzewem i wyryć na nim wasze inicjały z podpisem  na zawsze   martwilibyście się o siebie tak jak matka o ukochane   dziecko  zwykły polny bukiet kwiatów od niego wywoływałby szeroki uśmiech. miałaś tak kiedyś? nie? to nie mów    że wiesz co czuję.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

miałaś kiedyś tak, że od jego esemesa zależało czy dzień będzie udany, oddałabyś wszystko za jeden dotyk bądź szczery uśmiech, zabiłabyś za słowo "kocham" wypowiedziane w twoim kierunku, chciałabyś budzić się i zasypiać z jego czułym "dobranoc", droczyć się i żartować ze wszystkiego, spacerować wieczorami w świetle gwiazd z ciszą która doskonale oddawała wasze emocje, czuć jego oddech na karku i dreszcz gdy po chwili złożył na nim pocałunek, siąść pod dużym drzewem i wyryć na nim wasze inicjały z podpisem "na zawsze", martwilibyście się o siebie tak jak matka o ukochane dziecko, zwykły polny bukiet kwiatów od niego wywoływałby szeroki uśmiech. miałaś tak kiedyś? nie? to nie mów, że wiesz co czuję.

chciałam zacząć pisać pamiętnik. chciałam kupić sobie psa. chciałam poprawić się w nauce. chciałam zacząć czytać lektury. chciałam zwiedzić Kraków. chciałam przeprosić rodziców za wszystkie krzywdy. chciałam zapomnieć   o Nim  o bólu  o wspomnieniach. i wiesz  w końcu z tych wszystkich pragnień  zachciało mi się przestać żyć.

chmurkowoo.mii dodano: 18 maja 2012

chciałam zacząć pisać pamiętnik. chciałam kupić sobie psa. chciałam poprawić się w nauce. chciałam zacząć czytać lektury. chciałam zwiedzić Kraków. chciałam przeprosić rodziców za wszystkie krzywdy. chciałam zapomnieć - o Nim, o bólu, o wspomnieniach. i wiesz, w końcu z tych wszystkich pragnień, zachciało mi się przestać żyć.

już sobie wyobrażam jutrzejsze zawody po ponad 24 nieprzespanych godzinach.

definicjamiloscii dodano: 18 maja 2012

już sobie wyobrażam jutrzejsze zawody po ponad 24 nieprzespanych godzinach.

Najdziwniejszym paradoskem Twojego odejścia jest to  że mimo  iż zginąłeś ponad 4 lata temu  ja nadal przy zmienianiu telefonu zapisuje Twój numer na liście kontaktów. I wiesz co? Czasem dzwonię  naprawdę... I zawsze płonie we mnie ta sama nadzieja  że odbierzesz i powiesz  no co tam maleńka?  tak  jak robiłeś to kiedyś. Poczta głosowa którą słyszę zamiast Twojego głosu rozwala resztki moich nadziei na cząsteczki elementarne... za każdym razem.

nothing4more dodano: 18 maja 2012

Najdziwniejszym paradoskem Twojego odejścia jest to, że mimo, iż zginąłeś ponad 4 lata temu, ja nadal przy zmienianiu telefonu zapisuje Twój numer na liście kontaktów. I wiesz co? Czasem dzwonię, naprawdę... I zawsze płonie we mnie ta sama nadzieja, że odbierzesz i powiesz "no co tam maleńka?" tak, jak robiłeś to kiedyś. Poczta głosowa którą słyszę zamiast Twojego głosu rozwala resztki moich nadziei na cząsteczki elementarne... za każdym razem.

a kiedys powiem Ci jak gdyby nigdy nic zwykle   dobranoc   a Ty nawet nie bedziesz zdawal sobie sprawy  ze to juz ostatnie moje ostatnie  dobranoc  ..

chmurkowoo.mii dodano: 17 maja 2012

a kiedys powiem Ci jak gdyby nigdy nic zwykle " dobranoc", a Ty nawet nie bedziesz zdawal sobie sprawy, ze to juz ostatnie moje ostatnie "dobranoc" ..

jeden z dni załamania się dobrej pogody. kropelki deszczu na jego rękach  które pokrywał jedynie krótki rękawek koszulki u góry. desperacja. gęsia skórka  szarość na około i niewiele słów. zwykłe 'zdradziłem'  'przepraszam'  'nigdy więcej'  'wybacz' i wrażenie  że klimat tego majowego dnia potęguje kłębek bólu zwinięty w moim sercu.

definicjamiloscii dodano: 16 maja 2012

jeden z dni załamania się dobrej pogody. kropelki deszczu na jego rękach, które pokrywał jedynie krótki rękawek koszulki u góry. desperacja. gęsia skórka, szarość na około i niewiele słów. zwykłe 'zdradziłem', 'przepraszam', 'nigdy więcej', 'wybacz' i wrażenie, że klimat tego majowego dnia potęguje kłębek bólu zwinięty w moim sercu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć