 |
nie chcesz mnie ani zabić, ani zgwałcić. w życiu nie spotkałam się z taką obojętnością.
|
|
 |
na twarzy uśmiech, a w duszy taki rozpierdol, że nawet nie masz pojęcia.
|
|
 |
jeśli dziewczyna nadal cię kocha po tym jak złamałeś jej serce, to znaczy, że jest tą jedyną.
|
|
 |
kiedyś opowiem Ci o tym, co przeżyłam bez Ciebie, a co chciałam przeżyć z Tobą.
|
|
 |
i dziś nie muszę sobie już wmawiać, że nic do ciebie nie czuje. przeminęło wszystko - wyleczyłam się. nie było łatwo, ale udało się. bynajmniej na jakiś czas...
|
|
 |
bo to jest tak . niektórych ludzi nie da się zatrzymać. przychodzą tylko na chwilę, aby za moment odejść. można ich zatrzymać na trochę dłużej. ale to nie pomoże, to tylko opóźni ich ucieczkę.
|
|
 |
ja zawsze będe czekać, wiesz? zawsze.
|
|
 |
chciałabym z Tobą się upić, wtedy mogłabym bezkarnie wykrzyczeć Ci prosto w twarz co czuję, co czułam.
|
|
 |
pamiętam nawet najmniejszy szczegół tamtego dnia.. to jak wyglądałeś, w co byłeś ubrany, o czym rozmawialiśmy, jak
pachniałeś. gdy przypomina mi się Twój słodki głos i to Twoje 'r' na mojej twarzy pojawia się uśmiech, który znika po
chwili.. i nie zazdroszczę Twojej dziewczynie tego, że jest ładna, bogata. zazdroszczę jej Ciebie.. że to z nią planujesz
przyszłość. cholernie jej zazdroszczę.
|
|
 |
nie ważne ile było porażek . ja szanuje wspomnienia .
|
|
 |
"jeżeli spieprzę, a Ona mi powie "spróbujmy jeszcze raz" to już wiem, że naprawdę mnie kocha."
|
|
 |
zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl, że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna - przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka, które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się, gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym, przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie, poruszając rozmowy na każdy temat, począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam, zawsze. i to niszczyło. poczucie, że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.
|
|
|
|