 |
stałam przed wejściem,śmiejąc się i wygłupiając z kumplem,kiedy zobaczyłam jego sylwetkę.tak dobrze znaną.oczy,w które uwielbiałam się wpatrywać całymi dniami.odruchowo wybiegłam w jego kierunku,jednak w ostatniej chwili się zatrzymałam.chciałam rzucić mu się w ramiona wtulając swoją twarz w jego szyję,ale przecież nie mogę.skrzywdziłam go.sama to zakończyłam i powinnam być konsekwentna,a już na pewno nie mogę robić mu kolejnych złudnych nadziei.a mimo to,są takie chwile,późno w nocy kiedy wspominam ten czas spędzony z nim i na mojej twarzy mimowolnie pojawia się uśmiech.stojąc tam wciąż,moim ciałem zawładnął strach.przecież śpiewam o miłości,o tym że chcę być kochana,kiedy on siedzi na wprost mnie.wyszłam,zaśpiewałam i jak najszybciej chciałam stamtąd uciec.chwyciłam rzeczy i pobiegłam przed siebie.usłyszałam jego głos,pomiędzy resztą ludzi,który mnie wołał.a ja?nie zatrzymałam się.podbiegłam jeszcze szybciej,najnormalniej bojąc się rozmowy z nim.
|
|
 |
Musisz oswajać się z bólem. Patrz w jego zdjęcia. Chodź do tych miejsc, gdzie on Cię zabierał. Trzymaj w dłoni pamiątki po nim. Czytaj stare rozmowy. Ilekroć będziesz miała okazję wrócić do przeszłości, wracaj. Siedź w niej, nawet gdybyś czuła, że serce pęka Ci na pół. Nawet gdyby łzy wezbrane pod powiekami zaczęły płynąć po policzkach. Siedź nawet w momencie, kiedy szloch rozedrze Ci klatkę piersiową. Oswajaj się z tym bólem każdego dnia, aż w końcu, któregoś razu usiądziesz w tym samym miejscu i nic się nie wydarzy. Wyszłaś z wyciągniętą ręką do przeszłości, przestałaś walczyć ze sobą i swoimi emocjami i dlatego właśnie przeszłość pozwoliła Ci odejść. Nie szarp się z nią, nie krzycz, nie drap, nie gryź. Usiądź obok niej jak obok najlepszego przyjaciela i choć pierwsze spotkania będą bolesne, w końcu się uwolnisz. Wtedy właśnie za drzwiami będzie czekać teraźniejszość i zaczniesz żyć./esperer
|
|
 |
Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult
|
|
 |
Moja jednostka czasu? Przemijająca miłość. Ona najlepiej pokazuję, że minuty uciekają, a życie się zmienia. /esperer
|
|
 |
Zabawne, że ludzie, którzy mieli nigdy nie ranić, zranili najbardziej. Ci, którzy mieli być na zawsze, pierwsi spakowali walizki. Nie składaj obietnic, ludzie zbyt często je łamią./esperer
|
|
 |
Obiecuję, że ze wszystkim sobie poradzisz. Nawet jeśli teraz boli, nawet jeśli życie sypie wciąż sól na Twoje rany, wszystko przetrzymasz. Pomyśl jaki raj czeka Cię po tym piekle. Nie zatrzymuj się, idź./esperer
|
|
 |
Gdybyś wiedział, co u mnie słychać, nie pękłoby Ci serce przez wyrzuty sumienia, tylko że poradziłam sobie lepiej z Twoim odejściem niż Ty sam.
|
|
 |
Nie zostawaj, nie proszę Cię o to. Odejdź, wyjdź, spierdalaj, nie wracaj nigdy. Nie jestem najszczęśliwszych człowiekiem na ziemi, ale czuję, że moje życie zaczyna się normować bez Ciebie. Nie ma tych wieczornych kłótni, łez, wyrzutów sumienia, zdrad i kłamstw. Zamknęłam historię związaną z Tobą raz na zawsze i nie wrócę do niej.
|
|
 |
Mówisz koniec pożegnaniom? Nie rozśmieszaj mnie, to dopiero początek. Masz dopiero siedemnaście lat, jeszcze wiele razy będziesz musiała odejść, bądź ktoś od Ciebie. Zawiedziesz się na tych, których kochasz. Ujrzę u Ciebie więcej niż raz łzy spływające po Twoich policzkach, ale też tą złość i teatrzyk, który zafundujesz sobie na najbliższe miesiące. Pogódź się z tym, że w życiu są tylko piękne chwile i tylko dla nich warto żyć.
|
|
 |
Mam wrażenie, że wszystko po co sięgam spala się na moich oczach zanim zdążę to złapać, a jeśli jednak uda się coś pochwycić, spala się w dłoniach i zostają tylko rany./esperer
|
|
 |
Każdy ma swoją połówkę gdzieś we wszechświecie. Niektórzy ją odnajdują, inni niestety nie. Nie można szukać miłości na siłę, bo znajomi są z kimś, bo ktoś wywiera na nas presję, bo mamy już tyle lat. Wszystko przyjdzie z czasem, uczucie samo przypłynie. Możemy rozmawiać z setką różnych osób, możemy je lubić, kochać, nienawidzić, ale gdy przed nami stanie ta jedyna osoba, ta idealnie pasująca, ta połówka, na którą czekaliśmy, poczujemy to w środku, w samym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
kochanie jest taka sprawa. bo wiesz, siedzę tutaj całkiem sama i potrzebuję Ciebie. nie byle kogo, tylko właśnie Ciebie. potrzebuję Twoich dłoni, Twoich ust, ciepłych dotyków i długich, namiętnych spojrzeń. potrzebuję Ciebie. nie kogoś innego, tylko właśnie Ciebie. bo tęsknię, każdego dnia, w każdej sekundzie, z każdym wdechem i wydechem, tęsknię. może być wokół mnie wielu innych facetów, ale w sercu i tak pozostajesz tylko Ty. bo przy Tobie coś we mnie drgnęło, coś sprawiło że serce wciąż bije mocniej. i boli mnie każda ignorancja, każdy unik przede mną. bo to wciąż trwa, mimo wszystko. więc wróć do mnie, błagam, bo bez Ciebie umieram.
|
|
|
|