 |
|
postanowiłam - będę sobą. zdjęłam sztuczny uśmiech z twarzy, przestałam nosić rękawiczki, paliłam na środku ruchliwej ulicy, piłam czerwone wino, płakałam i śmiałam się kiedy miałam na to ochotę, wyrzuciłam wszystkie sukienki, kupiłam kilka par spodni, makijaż już nigdy nie zagościł na mojej twarzy. i wiesz, mimo Twojej nieobecności poczułam się jakoś lepiej.
|
|
 |
|
zostawiłeś mnie zupełnie samą, na pastwę gwałcicieli, potworów i innych brzydkich postaci. biegłam do domu po pustej ulicy, towarzyszyły mi tylko latarnie i deszcz. czułam obecność niezidentyfikowanego stwora na plecach, odwróciłam się. to cisza przeszywała mnie na wskroś. nie zauważyłam kamienia, potknęłam się, wpadłam w kałużę. rozerwałam leginsy, połamałam szpilki. makijaż rozpłynął się od deszczu i łez. pod moją kamienicą odpaliłam papierosa, a matce powiedziałam, że mnie napadli, bo zabiłaby Cię skurwielu.
|
|
 |
Szczerość to użycie Enter w momencie, gdy chce się wcisnąć Backspace.
|
|
 |
|
może dla Ciebie to tylko strata jednego szarego człowieka - dla mnie to strata całego świata./ veriolla
|
|
 |
|
wciągam Cię jak dobry towar, ćpam cholernie ostro - bez ograniczeń. / veriolla
|
|
 |
ON ? - nie potrafię go opisac, jest chłopakiem mojej mamy , nawet go lubię . chociaz jest jedna rzecz która wkurza mnie najbardziej , śpi w jej pokoju , z nią - spoko. ale niech wie że to było moje miejsce gdy do nas nie wbijał na noc !
|
|
 |
dziś grając z rodzinką i moim chłopakiem w tysiąca , poczułam jakby On był mój , tak naprawde mój , cały, na zawsze. czułam jakby był częścią mojej rodziny , nie , nie mężem , raczej bratem . ale oczywiscie nie moim :*
|
|
 |
gdy Cię nie ma przy mnie i już nigdy nie będzie, jedyne co mogę robic to myslec o Tobie, patrzec na Ciebie na przerwach. jesteś narkotykiem , który uzależnił moją osobę od Twojego imienia. myśląc że nie znaczysz już nic dla mnie , dostaję szału. bo gdy robisz się dostępny na gadu , wiedząc ze nie mogę z Tobą pisac , prosze byś Ty napisał do mnie. te dwa durne słowa , `co tam`.
|
|
 |
dopiero gdy stracił ją na zawsze , docenił jaki skarb miał obok siebie . dopiero gdy zobaczył ją w otwartej trumnie coś w nim się zbudziło , tam , w głębi serca . spojrzał na jej twarz , wyglądała jakby spała . promienna i uśmiechnięta jak zawsze . dopiero gdy rzucał różę na wieko skrzyni , w której jego ukochana miała spocząć na zawsze nie wytrzymał tych silnych emocji . rozpłakał się jak dziecko , jak jej mały brat . mimo bólu , który jej wyrządził , znalazł oparcie w silnych ramionach jej taty i delikatnych dłoniach jej mamy . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
nie mów , że ci mnie brakuje , kiedy oboje wiemy , że świetnie bawisz się w towarzystwie swoich kumpli i nowych koleżanek . nie pisz , że tęsknisz , skoro tak naprawdę brakuje ci jedynie mojego języka , szyi , piersi i tyłka . nie mów , że cię do mnie ciągnie , gdy potrafisz obejrzeć się za każdą dziewczyną na ulicy , albo gdy jedziesz na imprezę z celem wyrwania najlepszej suki . nie kłam mnie . ja i tak nie uwierzę w żadne twoje słowo .
|
|
|
|