![będę zła i będę w tym dobra.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
będę zła i będę w tym dobra.
|
|
![traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem ale zawsze miej plan jak go zabić.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem, ale zawsze miej plan jak go zabić.
|
|
![Jezu tak bardzo chciałabym żeby było inaczej. Żeby ludzie byli inni żeby rodzina zaczęła mnie szanować że chłopak mnie wreszcie pokochał i żebym zaakceptowała siebie żeby ból psychiczny ode mnie odszedł i kolano wreszcie przestało boleć a ja normalnie bym zaczęła funkcjonować chciałabym wreszcie spać w nocy a nie myśleć i płakać bo nienawidzę tylu ludzi którzy tak ranią. Chciałabym wreszcie dojść do totalnego porozumienia nie chować się w kącie tylko pokazywać światu szukać miłości śmiać się i bawić.Chciałabym zrozumienia i słowa ”przepraszam” za to co mi wszyscy robią nie gram skrzywdzonej idiotki ja na prawdę jestem zrozpaczona wbita w ziemię nieszanowana i niekochana po prostu mało o mnie wiesz.](http://files.moblo.pl/0/3/28/av65_32813_zdjecie0222.jpg) |
|
Jezu, tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej. Żeby ludzie byli inni, żeby rodzina zaczęła mnie szanować, że chłopak mnie wreszcie pokochał i żebym zaakceptowała siebie, żeby ból psychiczny ode mnie odszedł i kolano wreszcie przestało boleć a ja normalnie bym zaczęła funkcjonować, chciałabym wreszcie spać w nocy a nie myśleć i płakać, bo nienawidzę tylu ludzi, którzy tak ranią. Chciałabym wreszcie dojść do totalnego porozumienia, nie chować się w kącie tylko pokazywać światu, szukać miłości, śmiać się i bawić.Chciałabym zrozumienia i słowa ”przepraszam” za to, co mi wszyscy robią, nie gram skrzywdzonej idiotki, ja na prawdę jestem zrozpaczona, wbita w ziemię, nieszanowana i niekochana, po prostu mało o mnie wiesz.
|
|
![odwracasz wzrok i znów nie obchodzi cię to że ranisz mnie.](http://files.moblo.pl/0/3/79/av65_37980_rementai-da202a9de33748e374cc.jpeg) |
odwracasz wzrok i znów nie obchodzi cię to,że ranisz mnie.
|
|
![moment kiedy chcesz żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce nie mając odwagi się zabić prosząc tą drugą osobę żeby go przechwyciła.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.
|
|
![ironia polega na tym że kiedy chciałam Cię widzieć nie widziałam Cię wcale. a teraz kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy widzę Cię cały czas.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.
|
|
![możesz siedzieć odpalać jednego papierosa od drugiego trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz możesz wyć jak pies i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic i tak nie usłyszy i tak nie zadzwoni i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies sponiewierana jak kundel. tak sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak ty się na to zgodziłaś.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.
|
|
![być zmechaconą jak stary sweter który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny zbędny nieistotny zwyczajnie zużyty. przez osobę która była dla niego jak tlen bo przecież to jego ciepłe ciało czuł kiedy go zakładano bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego bezsensownego leżenia w szafie przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu teraz nie istnieje wcale byłam jestem Twoim swetrem.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.
|
|
![Nie bój się żyć normalnie dziewczyno z patologii Wiem że jest najłatwiej iść przez wytarte drogi Jeśli nie miałaś nikogo ja daje tobie słowo Świadomie robię to po to żeby z gówna cię wyciągnąć I bez żadnego strachu bierz to sobie do serca Nie bój się płaczu czasami w każdym coś pęka Kolejny dzień gdzie codzienność to udręka Zagubionym od narodzin ciężko zejść z drogi do piekła Chcę ci dać połowę szczęścia abyś poznał czym jest uśmiech Połowę wiary w siebie to wszystko łatwiej pójdzie Lepszego życia diler przejmuje władze nad mózgiem Ten rap leczy rany dziś jedziemy jednym wózkiem. Paluch Kocham go 100 razy bardziej od tych wersów...](http://files.moblo.pl/0/3/96/av65_39678_obraz.jpeg) |
Nie bój się żyć normalnie dziewczyno z patologii
Wiem, że jest najłatwiej iść przez wytarte drogi
Jeśli nie miałaś nikogo ja daje tobie słowo
Świadomie robię to po to żeby z gówna cię wyciągnąć
I bez żadnego strachu bierz to sobie do serca
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka
Kolejny dzień gdzie codzienność to udręka
Zagubionym od narodzin ciężko zejść z drogi do piekła
Chcę ci dać połowę szczęścia abyś poznał czym jest uśmiech
Połowę wiary w siebie to wszystko łatwiej pójdzie
Lepszego życia diler przejmuje władze nad mózgiem
Ten rap leczy rany, dziś jedziemy jednym wózkiem./Paluch - Kocham go 100 razy bardziej od tych wersów...
|
|
![Nie chciałam tego nigdy to niszczy serca zostawia na nim blizny o których będę pamiętać. Nie pozwala czuć myśli jakbyś nigdy nie istniał a słowo spontaniczność traci jakoś potencjał. Ad.m.a.](http://files.moblo.pl/0/3/96/av65_39678_obraz.jpeg) |
Nie chciałam tego nigdy to niszczy serca, zostawia na nim blizny o których będę pamiętać. Nie pozwala czuć myśli jakbyś nigdy nie istniał, a słowo spontaniczność traci jakoś potencjał./Ad.m.a.
|
|
![stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą próbują wydalić wewnętrzny ból czułeś kiedyś że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo ale nie możemy się dotknąć ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę a ja jestem bezradna bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji suka jest już zwyczajnie kuloodporna.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami, a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem, że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić, przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą, próbują wydalić wewnętrzny ból, czułeś kiedyś, że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem, a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się, ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba, pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo, ale nie możemy się dotknąć, ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę, a ja jestem bezradna, bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji - suka jest już zwyczajnie - kuloodporna.
|
|
|
|