 |
|
Nie wierzę w Ciebie, nie wierzę w siebie, ja wierzę w Nas.
|
|
 |
|
- Znowu piłaś! - Nie! Walczyłam z samotnością
|
|
 |
|
Zdajesz sobie w ogóle sprawę z tego, co Ty w tym momencie robisz? Spełniasz mi marzenia. < 3
|
|
 |
|
jesteś frajerem, ale nikt nie dorasta Ci do pięt.
|
|
 |
|
' Możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź
Popatrz, daj mi żyć, próbuj zabić. '
|
|
 |
|
Przestać bać się ciemności, nie wydawać tyle na fajki, zacząć się w końcu wysypiać, doceniać przyjaciół, więcej czytać, olać fałszywych idiotów, nauczyć się zajebiście dobrze gotować, przestać pic, oszczedzac,być śmielszą, nie bać się, wypowiadać głośno swoich myśli, pogodzić się z matką,wybudować sobie w końcu ten pieprzony,własny dom w stylu retro, przestać Cię kochać. Tak, to moja lista rzeczy których nigdy nie dokonam
|
|
 |
|
Chcę kawy. Chcę papierosa do kawy. A do kawy i papierosa, chcę Ciebie.
|
|
 |
|
Chcę kawy. Chcę papierosa do kawy. A do kawy i papierosa, chcę Ciebie.
|
|
 |
|
Nie chce zbyt wiele. Chciałabym tylko żebyś choć czasami myślała o mnie zanim zaśniesz i żeby kojarzyło Ci się ze mną kilka piosenek i parę miejsc w których byliśmy razem. Miło by było gdybyś czasem sama z siebie pomyślała ze chcesz mnie zobaczyć, miło by było gdybyśmy widywali się częściej niż teraz,bo sama widzisz jak to wygląda. I nie musisz niczego być pewna, wiesz przecież ze teoretycznie to nie jesteś mi potrzebny. Wiesz, ze niczego pierwsza Ci nie obiecam a i Ty nie będziesz musiała obiecywać mi niczego. Mogłabym nawet tworzyć z Tobą tą spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, bez obietnic, bez wielkich słów i przywiązań. Nie chce od Ciebie "zawsze",zdecydowanie wystarczyłoby mi tylko tu i teraz.
|
|
 |
|
Ciasne,klimatyczne pokoiki,różnokolorowe zapalniczki porozrzucane po całym biurku i ogromna popielniczka którą ukradliśmy z jakiego baru, leżąca na łóżku. Herbata,która bezwzględnie musi być, chociaż nikt jej nigdy nie pije i film,którego i tak nikt nie ogląda. No i Wy. Niby nic specjalnego, a jednak sens życia.
|
|
 |
|
.Duzo przeklinam i dużo piję.Lubię wracać do domu nad ranem,w sumie to prawie nigdy mnie w nim nie ma.Lubię też wziąć coś mocniejszego na weekendzie.Za długo śpię i niezdrowo się odżywiam.Zasadniczo olewam szkołę,chyba za bardzo lubię męskie towarzystwo.Wyżywam sie na ludziach,próbując podzielić między nich moje nieszczęście.W ogóle jestem aspołeczna i nieprzystosowana.Ale potrafię skurwysyńsko mocno kochać,wiesz? Mówiłaś, ze to wystarczy.
|
|
|
|