 |
- Nie ma mnie dla nikogo.
- Nawet dla mnie?
- A jesteś nikim?
|
|
 |
-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia..
* * *
|
|
 |
Jestem dumna mówiąc: mam cię..
|
|
 |
- Mam już dość.
- Czego ?
- Udawania, że nic do Ciebie nie czuję.
|
|
 |
- dobranoc.
- dobranoc. tęsknisz za nim?
- dobranoc!!
- to znaczy, że tęsknisz.
|
|
 |
Miłość istnieje. Ale zauważ, że mówiąc, że kogoś kochamy, to mamy na myśli, że jest naszą bratnią duszą, bo przecież nie pokochalibyśmy kogoś kogo nie lubimy i się z nim nie dogadujemy. Ty jesteś moją bratnią duszą.
|
|
 |
Bo nigdy nie wiadomo , z której strony powieje wiatr , w którą stronę popchnie nas przeznaczenie...
|
|
 |
Stawką w tej grze zwaną miłością jest szczęście nas obojga,
więc musimy prowadzić ją bardzo ostrożnie.
|
|
 |
Jak promienie słońca zatańczymy między obłokami,
w uścisku ciał i dusz namiętnie splątani.
|
|
 |
' Była,na ile pozwalała sobie przyjąć to do wiadomości - po prostu doskonała. '
|
|
 |
' Zakochana w podnieceniu stykających się języków i szorstkim dotyku dłoni chłopaka na swoich piersiach. Zakochana w idei rozkoszy. '
|
|
 |
' Zsunęła się z fotela i poturlała na podłogę. Usiadła, oparła plecy o kanapę, objęła nogi rękami i przycisnęła twarz do kolan, drżąc w drobnych konwulsjach rozkoszy. Przeszedł ją dreszcz mrocznego ciepła, zupełnie jakby właśnie weszła ze śniegu do gorącej kąpieli. '
|
|
|
|