 |
|
podobno palenie tytoniu powoduje choroby serca, ale co tam. ty też powodujesz choroby serca.
|
|
 |
najśmieszniejsze jest to, że nie wychodziło nam ani życie razem ani życie osobno./ zozolandia
|
|
 |
pierwsze wrażenie często bywa mylące, a bliższa znajomość potrafi diametralnie zmienić opinię o innej osobie.
|
|
 |
|
można dać drugą szansę, nawet trzecią, ale czterdziesta-ósma nie ma już sensu.
|
|
 |
pchnęłam drzwi ręką. skrupulatnie usuwając z twarzy wszelkie możliwe emocje zamknęłam przed nim wejście. kto by pomyślał, że po tym wszystkim, co przetrwaliśmy, z czym się zmagaliśmy, rozstaniu będzie towarzyszyło tylko głuche skrzypienie.
|
|
 |
|
rozlała mi się herbata na oziębłej nodze, boli mnie skóra,
a serce dostaje przedwczesnych skurczy szału, bije jak
opętane, w moich myślach tysiące przekleństw, a to tylko
herbata... zastanówmy się co dzieje się w naszych głowach
gdy pojawia się cierpienie ...
|
|
 |
Cały świat-
kto powiedział, że jest duży, jeśli mogę go objąć tylko dwiema rękami ♥
|
|
 |
mimo ciągłego odwracania się za siebie przy wychodzeniu poza dom, nocy pełnych strachu o Niego, kiedy oplatając rękoma kolana nasłuchiwałam dzwonka i Jego przyjścia, ciągłego brak świadomości, że jest w porządku oraz obaw, że wrócą dawne koszmary, znów wrócą narkotyki do Jego kieszeni, pod Jego materac - bycie z Nim było najlepszym okresem mojego życia. serce, choć przerażone, było również szczęśliwe.
|
|
 |
Ustawa z dnia 21 lutego o nieposkromionej tęsknocie.... :*
|
|
 |
Więc staram się jak mogę żeby zrobić coś z niczego
I faktycznie czasem wszystko staje się beznadziejne .
|
|
 |
przerzuciwszy stertę porozwalanych ubrań na kupkę, zaczął chodził w tą i z powrotem. - czyste ubrania mieszają Ci się na podłodze z tymi pobrudzonymi nutellą. pochłaniasz książka za książką, i pewnie nie zwróciłaś uwagi na to, że za zakładkę służy Ci obecnie bilet do kina z zeszłego miesiąca. dwa kubki z resztami herbaty na szafce i zużyte chusteczki, bo wciąż wzruszasz się na tych romansidłach. jesteś tak potwornie niezrozumiała dla mnie. - choć starał się mówić spokojnie, wychodziło chaotycznie. ukucnął naprzeciw, a widząc łzy wzbierające w moich oczach z obawy, że to wszystko co było między nami zaraz się skończy, pogłaskał mnie wierzchem dłoni po policzku. - ale taką, nie żadną inną, chcę Cię mieć. i kiedyś zrozumiem, co masz tam w środku.
|
|
|
|