 |
tęskniłam za całodniowymi rozmowami, za stałym kontaktem i za tą bliskością, której tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
prawdziwa miłość nigdy nie umiera.
|
|
 |
tkwie już dwa tygodnie w czymś, co nie ma prawa w ogóle istnieć.
|
|
 |
Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak.
|
|
 |
Mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz
chowając przede mną siniaki na twarzy.
|
|
 |
W jej oczach łzy, w twoich tylko bezsilność
bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko.
|
|
 |
"lubiłem czuć, że też chcesz tak jak ja iść w przestrzeń
i uciec stąd, już nie pojawiać się mieście"
|
|
 |
Nie chciał od niej nic prócz pierdolonej prawdy Ona się zachowywała jakby to były żarty
|
|
 |
Nie potrzebuje wiele by wylecieć z mordą na ciebie
nic nie wiesz, a mówisz gdzie, co, z kim dzielę
|
|
 |
Wypuszczam buch z ust choć nie palę już od dwóch i pół roku,
to chłód za szybkie zmiany, pół roku
|
|
 |
"Mówisz "kocham", niech to nie brzmi, jak bajka,
mów o głębszych uczuciach, jakbyś miał skoczyć na główkę w Bajkał."
|
|
 |
"To, że prawie nie okazuję moich uczuć wobec Ciebie wcale nie znaczy, że ich nie mam. Wręcz przeciwnie - przerastają mnie."
|
|
|
|