głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nothinghill

Blondynka przychodzi do lekarza i mówi:     proszę pana  jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.   Lekarz:     a jadła pani owoce?     nie  a trzeba?     tak trzeza   Za 3 miesiące blondynka znów przychodzi i mówi:     proszę pana jestem w 6 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.     a jadła pani mandarynki?     nie  a trzeba?     oczywiście  że trzeba.   Przed porodem znów to samo:     proszę pana jestem w 9 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.     a robiła pani sex z mężem?     nie  a trzeba?

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Blondynka przychodzi do lekarza i mówi: - proszę pana, jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. Lekarz: - a jadła pani owoce? - nie, a trzeba? - tak trzeza Za 3 miesiące blondynka znów przychodzi i mówi: - proszę pana jestem w 6 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. - a jadła pani mandarynki? - nie, a trzeba? - oczywiście, że trzeba. Przed porodem znów to samo: - proszę pana jestem w 9 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby. - a robiła pani sex z mężem? - nie, a trzeba?

  Nie lubię żadnych blondynek...     A czemu.?     Bo są strasznie głupie.     A czemu to tak.?     Moja ex dziewczyna zrobiła mi zdjęcie telefonem..     Hahha i to takie dziwne jest.?     Tylko  że telefonem stacjonarnym

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

- Nie lubię żadnych blondynek... - A czemu.? - Bo są strasznie głupie. - A czemu to tak.? - Moja ex-dziewczyna zrobiła mi zdjęcie telefonem.. - Hahha i to takie dziwne jest.? - Tylko, że telefonem stacjonarnym

Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi.   Gdy już weszła sklepowa mówi:     Co pani tak długo otwierała te drzwi  przecież jest napis: ciągnąć.   Na to blondynka:     Tak  ale nie pisze  w którą stronę ciągnąć.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi. Gdy już weszła sklepowa mówi: - Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć. Na to blondynka: - Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć.

Spotykają się dwie prostytutki   bogata i biedna blondynka .   Biedna pyta się bogatej:     Jak Ty to robisz  że masz takie zarobki?    Przed stosunkiem wkładam sobie do środka petardę i podczas stosunku jak wybuchnie wołam: PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA!   Klient przerażony płaci.   Ta biedna postanowiła zrobić to samo ale nie wiedziała jaką petardę wziąć to użyła największej jaką miała...   Znalazła klienta i zrobiła to co bogata.   Podczas stosunku wybuchła petarda a prostytutka:     PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA!!!   A klient na to:     CHU  Z TWOJĄ BŁONĄ KUTAS MI SPŁONĄŁ!!!

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Spotykają się dwie prostytutki - bogata i biedna(blondynka). Biedna pyta się bogatej: - Jak Ty to robisz, że masz takie zarobki? -Przed stosunkiem wkładam sobie do środka petardę i podczas stosunku jak wybuchnie wołam: PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA! Klient przerażony płaci. Ta biedna postanowiła zrobić to samo ale nie wiedziała jaką petardę wziąć to użyła największej jaką miała... Znalazła klienta i zrobiła to co bogata. Podczas stosunku wybuchła petarda a prostytutka: - PĘKŁA MI BŁONA DAWAJ MILIONA!!! A klient na to: - CHU* Z TWOJĄ BŁONĄ KUTAS MI SPŁONĄŁ!!!

Dlaczego DUPA piszemy przez U otwarte?   pyta się pani Jasia     Żeby gówno wyleciało.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Dlaczego DUPA piszemy przez U otwarte? - pyta się pani Jasia - Żeby gówno wyleciało.

Przychodzi pedał do apteki:     Dzień dobry jest wazelina?     Tak proszę została ostatnia tubka.     uff normalnie dupę mi pani uratowała.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Przychodzi pedał do apteki: - Dzień dobry jest wazelina? - Tak proszę została ostatnia tubka. - uff normalnie dupę mi pani uratowała.

Jasiu podchodzi do Oli i mówi.    Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije?    Ja.    Dobra.Idziecie dalej i macie korek.Która wsadzi o sobie w tyłek?    Ada.    Ok.Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów.Kogo rżną w dupsko?    Adę.    Nie  ciebie.Ada ma korek w dupie.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Jasiu podchodzi do Oli i mówi. -Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije? -Ja. -Dobra.Idziecie dalej i macie korek.Która wsadzi o sobie w tyłek? -Ada. -Ok.Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów.Kogo rżną w dupsko? -Adę. -Nie, ciebie.Ada ma korek w dupie.

Zostało 3 pacjentów w domu wariatów i postanowili ich wypuścić.   Ale nie mogą ich przecież wypuścić bez powodu.   Wymyślili więc sposób aby spytać się ich co by sobie kupili gdyby mieli 1000 zł.   Wołają pierwszego i się pytają:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?     No  ja bym pojechał do Hiszpanii.   To było normalne  więc go wypuścili.   Drugiego się pytają:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?     No  ja bym sobie kupił rower górski.   To też było normalne  więc go wypuścili.   Trzeci wariat oglądał sobie dupę w lusterku.   Dyrektor zadał mu to samo pytanie co pozostałym:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?   A wariat odpowiada:     No  ja bym sobie kupił nową dupę  bo ta mi chyba pękła na pół.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Zostało 3 pacjentów w domu wariatów i postanowili ich wypuścić. Ale nie mogą ich przecież wypuścić bez powodu. Wymyślili więc sposób aby spytać się ich co by sobie kupili gdyby mieli 1000 zł. Wołają pierwszego i się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym pojechał do Hiszpanii. To było normalne, więc go wypuścili. Drugiego się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym sobie kupił rower górski. To też było normalne, więc go wypuścili. Trzeci wariat oglądał sobie dupę w lusterku. Dyrektor zadał mu to samo pytanie co pozostałym: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? A wariat odpowiada: - No, ja bym sobie kupił nową dupę, bo ta mi chyba pękła na pół.

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście.   A ona nie może jej zabić.   Zdenerwowana pani powiedziała klasie  że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii.   Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec?     Nie chce mi się.   Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze  a mucha cały czas lata po suficie.   A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu jak Ty to zrobiłeś?     Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście. A ona nie może jej zabić. Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii. Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu. Pani się pyta Jasia: - Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec? - Nie chce mi się. Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie. A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego. Pani się pyta Jasia: - Jasiu jak Ty to zrobiłeś? - Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

Siedzą dwa gówna na ławce i jedno mówi do drugiego:     Jak masz na imię?     Sraczka!     Aaa  to bardzo rzadkie imię.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Siedzą dwa gówna na ławce i jedno mówi do drugiego: - Jak masz na imię? - Sraczka! - Aaa, to bardzo rzadkie imię.

Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi  że dostał 5 jedynek.   Na to jego ojciec:     Wiesz Jasiu będzie wpier        Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi, że dostał 5 jedynek. Na to jego ojciec: - Wiesz Jasiu będzie wpier*** - Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli.

Spotyka się dwóch dresiarzy:     Stary  byłem wczoraj na dyskotece  taką laskę zajebistą...     EEE  cienki jesteś. Stary  ja wpadam na imprezkę w nowym dresiku  łańcuch na łapie. Taką laskę wyrwałem  poszliśmy na plażę. Ta się rozbiera i do mnie  rób co umiesz najlepiej      I co? Bzyknąłeś ją?     Nieeee. Z bańki jej jebnąłem

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Spotyka się dwóch dresiarzy: - Stary, byłem wczoraj na dyskotece, taką laskę zajebistą... - EEE, cienki jesteś. Stary, ja wpadam na imprezkę w nowym dresiku, łańcuch na łapie. Taką laskę wyrwałem, poszliśmy na plażę. Ta się rozbiera i do mnie "rób co umiesz najlepiej" - I co? Bzyknąłeś ją? - Nieeee. Z bańki jej jebnąłem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć