 |
zapomniałam dodać, że cały mój świat to psychiatryk.
|
|
 |
a Ty nadal rozwalasz mnie i składasz jak dziecko puzzle. każdego dnia odkrywam inny atom Twojej osobowości, sprawdzam fakturę skóry, koncentruję się na kurwikach, które kryjesz w tęczówkach. jesteś jak gorąca czekolada w zimowy dzień, rozgrzewasz do granic przyzwoitości i maltretujesz słodkością. znowu wyrywamy słowa z naszych ust kodując przy tym najistotniejsze informacje. planujemy przyszłość doskonałą, przepełnioną marzeniami i wiarą w lepsze jutro. czarujesz spojrzeniami rzucanymi, niby to od niechcenia, znad firanki niesamowicie długich rzęs i co najważniejsze jesteś, Twoja obecność wystarczy mi na wieczność.
|
|
 |
w końcu musiał nadejść ten destrukcyjny moment. w naszych sercach załomotało. nadmiar alkoholu obudził w nas zwierzęce instynkty. walka o rzeczy zupełnie nieistotne przyniosła ból, który ciężko wymazać z pamięci. płaczę, bo inaczej nie potrafię. mam dosyć bycia zimną suką. chciałabym odnaleźć się w tym wszystkim, stać się bardziej tolerancyjna, mniej odpowiedzialna i opiekuńcza. przecież tak bardzo kocham, a miłość potrafi przenosić góry. może za szybko dorosłam i moje plany są niewykonalne. marzy mi się równowaga.
|
|
 |
bardzo się boję, że przyjdzie dzień, gdy już Cię więcej nie zobaczę, że znikniesz jak każdy, kto był dla mnie ważny
|
|
 |
Pustka. To jest właśnie to, czego doświadczam każdego ranka budząc się i zdając sobie sprawę z tego, że dziś znów się nie zobaczymy.
|
|
 |
Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty, jednego dnia chciała coś, zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było. Nieprzewidywalna, zmienna jak chorągiewka, często miewała zachcianki, co dzień miała inne poglądy, zmieniała się, ewoluowała, dorastała, była wyrozumialsza.
|
|
 |
Można kochać dwie osoby na raz. Jedną za przeszłość, drugą za to co jest teraz.
|
|
 |
Chcę tylko, byś pamiętał, że Cię kocham. Myślisz, że znaczysz więcej? Tak, masz racje. Jesteś wszystkim.
|
|
 |
Nie proszę o wiele. Chcę tylko, byś pamiętał, że Cię kocham.
Myślisz, że znaczysz więcej? Tak, masz racje. Jesteś wszystkim.
Obiecywali sobie wszystko, a zostało tylko wielkie nic.
Chciałam być tylko z tobą szczęśliwa, przepraszam..
Wszystko zacząłeś, skończyłeś i zapomniałeś.
Zapomniałeś o tym, co nas łączyło.
Nigdy nie zakochasz się dwa razy tak samo.
Kiedyś Ci zależało, pamiętasz?
Po prostu próbowałam Cię zatrzymać, przepraszam..
On już dawno zapomniał, ona cały czas za nim tęskni.
Gdyby przypomniało ci się że istnieje - napisz.
|
|
 |
I wolę kłócić się z Tobą, niż całować kogokolwiek innego.
|
|
 |
Kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać i walczyć od nowa.
|
|
|
|