 |
|
"Jak widać dalej nie umiem z Ciebie zrezygnować, nawet kiedy wiem, że jak ponoć mówisz kochasz inna, być może kiedyś będe w stanie powiedzieć "jesteś już tylko moim kumplem" jak narazie jedyne co mogę powieć to "dalej , czekam z nadzieją"
|
|
 |
|
Gorąca czekolada, ciepły koc, pudło chusteczek, tabletki przeciwbólowe, "Ostry dyżur", paczka fajek. Kurwa, idealna sobota. /ASs
|
|
 |
|
Jeszcze tylko trochę, muszę wytrzymać, no kurwa muszę. A później? Później wszystko się zmieni./ASs
|
|
 |
|
Dość. Dziękuje, dalej nie idę.../ASs
|
|
 |
|
"Wiem, że już nigdy nie będziemy razem, więc dlaczego wciąż rodzą się słowa w mojej głowie, które wzywają cię do powrotu? Dlaczego stale wiążę swoje plany życiowe z tobą?"
|
|
 |
|
Zabierz mnie stąd, jeśli wiesz, że to złe miejsce. Nie chcę rad, bo to jest bezsens. Chcę wiedzieć, że wypełniam twoją przestrzeń.To dużo, ale nie chcę więcej.
|
|
 |
|
"Może niektórzy ludzie pojawiają się po to, by wyleczyć nas z innych ludzi."
|
|
 |
|
"Nie potrafiłam z Niego zrezygnować. Niby poszłam już do przodu, niby wybrałam inne ramiona i drogę w zupełnie innym kierunku, a mimo to co jakiś czas wciąż obracam się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież On już dawno poszedł do przodu. Mi jednak wciąż coś nie pozwala..."
|
|
 |
|
Męczy Cię, że masz na sobie ich wzrok i nie tylko gdy przechodzisz obok. Gardzisz tym i czujesz się sobą.
|
|
 |
|
Masz pewność siebie na pokaz, wiesz że życie to gra jak gra to poker.
Lubisz hazard i masz to w oczach, ty stawiasz wszystko, ale grasz na zwlokę.
Trzymasz dystans, bo co będzie potem? Zobowiązania robią zbędną zamotę.
Każdy dzień tygodnia mógłby być jak piątek i jebać co będzie potem.
|
|
 |
|
"Ale czasem trzeba wiedzieć kiedy wybaczyć po raz ostatni, i odejść aby nie dać się skrzywdzić kolejny raz, bo trzeba mieć szacunek do siebie nawet jeśli inni nie mają go do nas."
|
|
|
|