 |
Żyję w przeszłości. W tym co działo się dawniej, analizując bieg wydarzeń. Zastanawiam się, czy przenosić się do obecnych czasów.. To zły pomysł. Nie odnajduję tu nic, w czym ewentualnie mogłabym znaleźć oparcie, w czym umieściłabym Twoją obecność. Ten proces nie ma najmniejszej spójności. dlatego właśnie ostatecznie postanawiam tkwić w tej niezruszonej postępami otchłani, tkwić przy nieistniejącym już Tobie.
|
|
 |
Nie chciał jej ranić fizycznie, więc zranił psychicznie. I wiesz co? Spisał się na sześć. / crazydream
|
|
 |
Gdyby ktoś powiedział mi parę lat temu, że w tym i w tym czasie cię poznam, a następnie zakocham. Przyrzekam, że nie dopuściłabym do tego. / crazydream
|
|
 |
Wiesz co mnie boli? Że w głowach się pierdoli. / ol.l
|
|
 |
Już jutro o 00:00 , wszystko pójdzie w zapomnienie , wszystkie złe chwile będą tylko wspomnieniem. / afteer
|
|
 |
Zawsze będziesz miał to coś, czego nie ma nikt inny.
|
|
 |
Zgubiłaś mózg tam za rogiem, mała.
|
|
 |
Odkąd odszedłeś, inaczej zaczęłam liczyć czas. Wszystko dłużyło się w nieskończoność .
|
|
 |
Pomimo tego co się stało, nigdy nie wymarzę Cię z pamięci. Będę czekała tyle ile będzie trzeba. Naprawdę. Bo może coś do mnie poczujesz . A nigdy nie wybaczyłabym sobie zaniechania Twojego powrotu .
|
|
 |
Dawno nie miałam takiego wieczoru. Pełnego płaczu, bezdennej pustki i niekończącego się smutku. Siedząc na łóżku dziwiłam się samej sobie, że tak nagle los sprawił, że niekończąca ilość łez wylewała się z moich oczu. Ale to wyłącznie dlatego, że po raz kolejny doszło do mnie, iż moje serce bez Twojego umiera.
|
|
 |
Zapewne odrzuciłabym możliwość stanięcia przed Tobą. Nie to, że nie miałabym odwagi powiedzieć Ci o tym co czuję. uwierz, że mogłabym wyjawić najskrytsze uczucia, to co mnie dręczy mówiąc Ci to szczerze, głęboko w Twoje oczy. Jednak po co? Żebyś nawet na mnie nie patrząc wyśmiał i odszedł? Żebym ponownie uczyła się istnieć wykluczając Twoja obecność?
|
|
 |
To nie to, że się poddaję. Bo postaw się na moim miejscu. Gdyby osoba , która kochasz na starcie Cię odepchnęła. Walczyłbyś dalej?
|
|
|
|