głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieodpowiednia

widzisz  bo ja się boję. kolejny raz się boję tego co przyniesie przyszłość. pomimo  że chciałabym jakoś iść przed siebie  skończyć z przeszłością  przestań myśleć... o tym co przynosi złe wspomnienia  to wiem  że tak szybko się nie uwolnię od tamtego życia. ono mnie niszczy. czuję przez to ogromny strach na duszy i w sercu. lecz  jak mam od tego uciec  jak się uwolnić  aby nic już nie próbowało powracać? przecież nie jestem w stanie ot tak odciąć się od starych błędów. chociaż bardzo bym chciała nie znam sposobu na zniknięcie  wymazanie kawałka siebie z życia.. może pomógłbyś mi jakoś stanąć na nogi  przetrwać to wszystko i ponownie wybić się w życie?

remember_ dodano: 27 marca 2013

widzisz, bo ja się boję. kolejny raz się boję tego co przyniesie przyszłość. pomimo, że chciałabym jakoś iść przed siebie, skończyć z przeszłością, przestań myśleć... o tym co przynosi złe wspomnienia, to wiem, że tak szybko się nie uwolnię od tamtego życia. ono mnie niszczy. czuję przez to ogromny strach na duszy i w sercu. lecz, jak mam od tego uciec, jak się uwolnić, aby nic już nie próbowało powracać? przecież nie jestem w stanie ot tak odciąć się od starych błędów. chociaż bardzo bym chciała nie znam sposobu na zniknięcie, wymazanie kawałka siebie z życia.. może pomógłbyś mi jakoś stanąć na nogi, przetrwać to wszystko i ponownie wybić się w życie?

I dla Ciebie to nic nie znaczy  że kocham. Nie jest też ważne  że rozbijam swoje serce o nasze wspólne wspomnienia. Nie interesuje Cię  że wylałam litry łez  że wyzbyłam się całej radości. Nie  Ty po prostu masz mnie gdzieś a podobno tyle dla Ciebie znaczyłam.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

I dla Ciebie to nic nie znaczy, że kocham. Nie jest też ważne, że rozbijam swoje serce o nasze wspólne wspomnienia. Nie interesuje Cię, że wylałam litry łez, że wyzbyłam się całej radości. Nie, Ty po prostu masz mnie gdzieś a podobno tyle dla Ciebie znaczyłam. / napisana

chciałabym powiedzieć  że to wszystko jest już skończone  ale jak mam to zrobić skoro tak wiele spraw jest niewyjaśnionych? kolejny mętlik w głowie. nie wiadomo już komu ufać.. czy w ogóle sama mogę sobie ufać? chciałabym od tego się na chwilę oderwać. nie wiem  zasnąć.. czy gdzieś wyjechać. spojrzeć na to zupełnie z innej  świeżej perspektywy. chciałabym z kimś porozmawiać o swoich wątpliwościach  komu wierzę  a komu też nie. chciałabym jakoś dostrzec te błędy  które co chwilę są popełniane i w pełni je przeanalizować do tego stopnia  aby zastanowić się tak naprawdę co jest dobre  a co złe.. przecież nie jestem w stanie długo tak wytrzymać w tej niepewności.. a nie chcę w ciemno decydować i wybierać. znów boję się  że źle zrobię  że wybiorę źle i będę cierpieć...

remember_ dodano: 27 marca 2013

chciałabym powiedzieć, że to wszystko jest już skończone, ale jak mam to zrobić skoro tak wiele spraw jest niewyjaśnionych? kolejny mętlik w głowie. nie wiadomo już komu ufać.. czy w ogóle sama mogę sobie ufać? chciałabym od tego się na chwilę oderwać. nie wiem, zasnąć.. czy gdzieś wyjechać. spojrzeć na to zupełnie z innej, świeżej perspektywy. chciałabym z kimś porozmawiać o swoich wątpliwościach, komu wierzę, a komu też nie. chciałabym jakoś dostrzec te błędy, które co chwilę są popełniane i w pełni je przeanalizować do tego stopnia, aby zastanowić się tak naprawdę co jest dobre, a co złe.. przecież nie jestem w stanie długo tak wytrzymać w tej niepewności.. a nie chcę w ciemno decydować i wybierać. znów boję się, że źle zrobię, że wybiorę źle i będę cierpieć...

I jakie to dziwne  że dziś nie jesteśmy w stanie normalnie porozmawiać  chociaż jeszcze tak nie dawno byliśmy jednością. Byliśmy jednym ciałem  jedną duszą  oddechem  jednym sercem. Byliśmy my  nie Ty i ja. We wszystkim byliśmy razem  a teraz nagle muszę żyć z dala od Ciebie.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

I jakie to dziwne, że dziś nie jesteśmy w stanie normalnie porozmawiać, chociaż jeszcze tak nie dawno byliśmy jednością. Byliśmy jednym ciałem, jedną duszą, oddechem, jednym sercem. Byliśmy my, nie Ty i ja. We wszystkim byliśmy razem, a teraz nagle muszę żyć z dala od Ciebie. / napisana

Nie znasz mnie. Tak naprawdę nigdy mnie nie znałeś. Nic o mnie nie wiedziałeś prócz tego  ile mam lat  jakie noszę imię oraz skąd jestem. Nie przeszkadzało Ci jednak w tym  abyś obdarzył mnie pewnym uczuciem. Pokochałeś mnie delikatną miłością  aczkolwiek stanowczą. Czułam to uczucia każdego dnia. Nie tylko w chwilach  gdy występowały między nami ' słodkie ' momenty. Serce biło w przyspieszonym rytmie za każdym razem  gdy byłeś przy mnie. Nie wmówisz mi  że nigdy nie kochałeś. Nie jesteś  aż tak perfekcyjnym graczem  który potrafił by zagrać miłość względem drugiej osoby. Potrafisz wiele okazać masek  ale w tej nigdy nie byłeś doskonały.. Przynajmniej nie przy mnie. Skończ więc z tymi kłamstwami. Powiedz wprost co myślisz i nie oszukuj mnie po raz kolejny... Uwolnij mnie od wiecznych kłamstw i pozwól ożyć. Bez Ciebie nie potrafię iść przed siebie.. Proszę  zabierz to całe zło ode mnie...Nie wymagam wiele.. proszę tylko o jedną rzecz  która ułatwi mi codzienne stąpanie po tej ziemi.

remember_ dodano: 27 marca 2013

Nie znasz mnie. Tak naprawdę nigdy mnie nie znałeś. Nic o mnie nie wiedziałeś prócz tego, ile mam lat, jakie noszę imię oraz skąd jestem. Nie przeszkadzało Ci jednak w tym, abyś obdarzył mnie pewnym uczuciem. Pokochałeś mnie delikatną miłością, aczkolwiek stanowczą. Czułam to uczucia każdego dnia. Nie tylko w chwilach, gdy występowały między nami ' słodkie ' momenty. Serce biło w przyspieszonym rytmie za każdym razem, gdy byłeś przy mnie. Nie wmówisz mi, że nigdy nie kochałeś. Nie jesteś, aż tak perfekcyjnym graczem, który potrafił by zagrać miłość względem drugiej osoby. Potrafisz wiele okazać masek, ale w tej nigdy nie byłeś doskonały.. Przynajmniej nie przy mnie. Skończ więc z tymi kłamstwami. Powiedz wprost co myślisz i nie oszukuj mnie po raz kolejny... Uwolnij mnie od wiecznych kłamstw i pozwól ożyć. Bez Ciebie nie potrafię iść przed siebie.. Proszę, zabierz to całe zło ode mnie...Nie wymagam wiele.. proszę tylko o jedną rzecz, która ułatwi mi codzienne stąpanie po tej ziemi.

Może w zły sposób próbowałam nauczyć Go miłości.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

Może w zły sposób próbowałam nauczyć Go miłości. / napisana

Staram się nie czekać na wiadomość od Niego. Staram się nie odblokowywać  co pięć minut telefonu ze złudną nadzieją  że jednak jest tam ten cholerny sms. Nie kładę telefonu pod ręką  nie zrywam się na każdy jego dźwięk jak oparzona. Staram się być opanowana. Jednak gdy już sprawdzę skrzynkę  która kolejny raz nie pokazuje  że mam tam wiadomość od Niego  rozpadam się na kawałki. Znów przerażona i tak mocno zagubiona próbuję znaleźć wytłumaczenie dlaczego kolejny dzień z rzędu do mnie nie pisze.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

Staram się nie czekać na wiadomość od Niego. Staram się nie odblokowywać, co pięć minut telefonu ze złudną nadzieją, że jednak jest tam ten cholerny sms. Nie kładę telefonu pod ręką, nie zrywam się na każdy jego dźwięk jak oparzona. Staram się być opanowana. Jednak gdy już sprawdzę skrzynkę, która kolejny raz nie pokazuje, że mam tam wiadomość od Niego, rozpadam się na kawałki. Znów przerażona i tak mocno zagubiona próbuję znaleźć wytłumaczenie dlaczego kolejny dzień z rzędu do mnie nie pisze. / napisana

Zagubiłam się  gdzieś na krawędzi życia. Straciłam rachubę czasu idąc przed siebie  nie spoglądając na to  jak ranię innych. Odrzucałam od siebie każdego  kto chciał być moim przyjacielem. Wolałam brnąć w kłamstwa  z którymi on był powiązany tylko po to  aby się odegrać na losie ukochanej osoby. Chciałam  aby poczuł co to znaczy zdrada.. Nigdy tego bólu nie zaznał  przynajmniej nie z czasów odkąd ja go znałam. Cierpiałam każdego dnia  gdy zdradzał mnie co chwilę z inną  a gdy nadszedł czas  aby się opamiętał  to na mojej drodze stanęła przeszkoda.. Pojawił się człowiek  który poprzez rozmowy zauroczył mnie sobą. Przeciągnął los na swoją stronę.. Szłam za nim trzymając się uporczywie jego dłoni. Wiedziałam  że go zranię.. Właśnie tego chciałam  ale nie oczekiwałam na Jego śmierć. Pragnęłam tylko bólu  cierpienia dla Niego  aby poczuł  jak to jest kochać...

remember_ dodano: 26 marca 2013

Zagubiłam się, gdzieś na krawędzi życia. Straciłam rachubę czasu idąc przed siebie, nie spoglądając na to, jak ranię innych. Odrzucałam od siebie każdego, kto chciał być moim przyjacielem. Wolałam brnąć w kłamstwa, z którymi on był powiązany tylko po to, aby się odegrać na losie ukochanej osoby. Chciałam, aby poczuł co to znaczy zdrada.. Nigdy tego bólu nie zaznał, przynajmniej nie z czasów odkąd ja go znałam. Cierpiałam każdego dnia, gdy zdradzał mnie co chwilę z inną, a gdy nadszedł czas, aby się opamiętał, to na mojej drodze stanęła przeszkoda.. Pojawił się człowiek, który poprzez rozmowy zauroczył mnie sobą. Przeciągnął los na swoją stronę.. Szłam za nim trzymając się uporczywie jego dłoni. Wiedziałam, że go zranię.. Właśnie tego chciałam, ale nie oczekiwałam na Jego śmierć. Pragnęłam tylko bólu, cierpienia dla Niego, aby poczuł, jak to jest kochać...

Nasz los nigdy nie będzie nam znany. Nie wiemy co czeka nas za chwilę  a co dopiero w dalekiej przyszłości  lecz to od nas głównie zależy  jak potoczy się nasza droga w życiu. To my podejmujemy decyzje  które będą znaczące dopiero w dalszej przyszłości. Od nas zależy czy ułożymy sobie wszystko tak  aby było dobrze czy też nie. Kłótniami będziemy tylko przysparzać sobie nowych problemów  zaczną się wyrzuty sumienia  a następnie  gdy kogoś stracimy… Człowieka  który będzie bliski naszemu sercu będziemy się zastanawiać  a gdzie my byliśmy w Jego życiu  jaką rolę w nim odegraliśmy? Zaczną się pretensje do samych siebie  że zniszczyliśmy piękne uczucia  ostatnie chwile  które mogliśmy przeżyć w zgodzie i spokoju  a nie marnować czas na ciągłe kłótnie  ale dopiero  gdy coś złego się stanie my uświadamiamy sobie  jak wiele druga osoba dla nas znaczyła..

remember_ dodano: 26 marca 2013

Nasz los nigdy nie będzie nam znany. Nie wiemy co czeka nas za chwilę, a co dopiero w dalekiej przyszłości, lecz to od nas głównie zależy, jak potoczy się nasza droga w życiu. To my podejmujemy decyzje, które będą znaczące dopiero w dalszej przyszłości. Od nas zależy czy ułożymy sobie wszystko tak, aby było dobrze czy też nie. Kłótniami będziemy tylko przysparzać sobie nowych problemów, zaczną się wyrzuty sumienia, a następnie, gdy kogoś stracimy… Człowieka, który będzie bliski naszemu sercu będziemy się zastanawiać, a gdzie my byliśmy w Jego życiu, jaką rolę w nim odegraliśmy? Zaczną się pretensje do samych siebie, że zniszczyliśmy piękne uczucia, ostatnie chwile, które mogliśmy przeżyć w zgodzie i spokoju, a nie marnować czas na ciągłe kłótnie, ale dopiero, gdy coś złego się stanie my uświadamiamy sobie, jak wiele druga osoba dla nas znaczyła..

Czy można pokochać tak bardzo  że wszystkie dotychczasowe plany pójdą w odstawkę? Myślę  że tak. Są różne rodzaje miłości. Dla jednych prawdziwa miłość to szczęście i rodzina  a zaś dla innych to walka o drugą osobę  chęć bycia szczęśliwym oraz trwanie przy drugiej osobie nawet jeżeli ktoś z nich nie może w pełni założyć tej rodziny… Ale to przecież nie oznacza  że miłość jest skreślona  wręcz przeciwnie. Tworzy ona nie lada wyzwanie  któremu nie każdy jest w stanie podołać. Prawdę mówiąc  kto w dzisiejszych czasach naprawdę poświęci się miłości oraz osobie  którą kocha? Kto zrezygnuje ze swoich marzeń i planów tylko po to  aby dana osoba była szczęśliwa..? Właśnie… Mało kto.. Większość myśli  że da się z tym pogodzić  lecz gdy przychodzi co do czego to każdy chciałby uciec  zostawić człowieka  któremu dzień w dzień wyznaje się miłość  a to jest oznaką tchórzostwo  bo gdy podejmujesz jakieś wyzwanie to próbuj się z tym zmierzyć do samego końca..

remember_ dodano: 26 marca 2013

Czy można pokochać tak bardzo, że wszystkie dotychczasowe plany pójdą w odstawkę? Myślę, że tak. Są różne rodzaje miłości. Dla jednych prawdziwa miłość to szczęście i rodzina, a zaś dla innych to walka o drugą osobę, chęć bycia szczęśliwym oraz trwanie przy drugiej osobie nawet jeżeli ktoś z nich nie może w pełni założyć tej rodziny… Ale to przecież nie oznacza, że miłość jest skreślona, wręcz przeciwnie. Tworzy ona nie lada wyzwanie, któremu nie każdy jest w stanie podołać. Prawdę mówiąc, kto w dzisiejszych czasach naprawdę poświęci się miłości oraz osobie, którą kocha? Kto zrezygnuje ze swoich marzeń i planów tylko po to, aby dana osoba była szczęśliwa..? Właśnie… Mało kto.. Większość myśli, że da się z tym pogodzić, lecz gdy przychodzi co do czego to każdy chciałby uciec, zostawić człowieka, któremu dzień w dzień wyznaje się miłość, a to jest oznaką tchórzostwo, bo gdy podejmujesz jakieś wyzwanie to próbuj się z tym zmierzyć do samego końca..

Przepraszam  że zraniłam. Przepraszam  że zatęskniłam. Przepraszam  że zapragnęłam. Przepraszam  że się odezwałam. Przepraszam  że się uśmiecham z myślą o Tobie. Przepraszam  że dałam nadzieję. Przepraszam  że Cię potrzebowałam. Przepraszam  że zaufałam. Przepraszam  że stałeś się moją teraźniejszością. Przepraszam  że jesteś moim marzeniem  które chcę spełnić. Przepraszam  że walczę dla Ciebie. Przepraszam  że próbuję się zmienić z myślą o Tobie. Przepraszam  że ciągle siedzisz w mojej głowie. Przepraszam  że oddałam Ci serce i duszę. Przepraszam  że jestem cząstką Twojego życia. Przepraszam najbardziej za to  że pokochałam Cię  czując prawdziwe szczęście przy Tobie.

remember_ dodano: 26 marca 2013

Przepraszam, że zraniłam. Przepraszam, że zatęskniłam. Przepraszam, że zapragnęłam. Przepraszam, że się odezwałam. Przepraszam, że się uśmiecham z myślą o Tobie. Przepraszam, że dałam nadzieję. Przepraszam, że Cię potrzebowałam. Przepraszam, że zaufałam. Przepraszam, że stałeś się moją teraźniejszością. Przepraszam, że jesteś moim marzeniem, które chcę spełnić. Przepraszam, że walczę dla Ciebie. Przepraszam, że próbuję się zmienić z myślą o Tobie. Przepraszam, że ciągle siedzisz w mojej głowie. Przepraszam, że oddałam Ci serce i duszę. Przepraszam, że jestem cząstką Twojego życia. Przepraszam najbardziej za to, że pokochałam Cię, czując prawdziwe szczęście przy Tobie.

Widzisz  wróciłaś do punktu z przed kilku miesięcy. Chociaż nie  teraz jest jeszcze gorzej. Teraz dodatkowo masz złamane serce  tęsknotę i niespełnione marzenia. Masz ogromne cierpienie i ból  a wtedy.. Wtedy potrafiłaś cieszyć się każdym dniem. Pomimo tego  że też byłaś sama potrafiłaś czerpać z życia jak najwięcej. I nie mów  że nie byłaś szczęśliwa  bo byłaś. Może nie tak bardzo jak z nim  ale odczuwałaś radość. Teraz po tej radości nie pozostał nawet najmniejszy cień. Wyprana z uczuć i emocji  to chyba najlepsze stwierdzenie.    napisana

napisana dodano: 25 marca 2013

Widzisz, wróciłaś do punktu z przed kilku miesięcy. Chociaż nie, teraz jest jeszcze gorzej. Teraz dodatkowo masz złamane serce, tęsknotę i niespełnione marzenia. Masz ogromne cierpienie i ból, a wtedy.. Wtedy potrafiłaś cieszyć się każdym dniem. Pomimo tego, że też byłaś sama potrafiłaś czerpać z życia jak najwięcej. I nie mów, że nie byłaś szczęśliwa, bo byłaś. Może nie tak bardzo jak z nim, ale odczuwałaś radość. Teraz po tej radości nie pozostał nawet najmniejszy cień. Wyprana z uczuć i emocji, to chyba najlepsze stwierdzenie. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć